Witam, witam sąsiadkę. Piękny ten twój ogródek, glicynia, robinia, krzewuszka i tulipanki – śliczne. Juki – rewelacja; moje też tak kwitną, z tą niewielką różnicą, że… raz na 3 lata. Jakieś humorzaste te moje juki, przez 2 lata strzelają focha a potem 1 rok dobroci dla właścicielki.
Widzę, że przedogródek wzbogacił się o kilka roślinek i płotek, jak będą miała jakiegoś pomysła na resztę to coś wkleję.
Aga – mój patent na skryp to …,,wyrwać chwasta”… A serio – też miałam problem ze skrzypem, 3 godziny pieliłam niewielka rabatkę, po 2 miesiącach odrósł, ale w ilości o połowę mniejszej – i znowu pieliłam. Pod koniec sezonu znowu pielenie (tym razem jakieś 20 minut), na wiosnę wyrosły śladowe ilości. Teraz przez cały rok wyrasta jakieś 10-15 „badyli”.
Będę uciekała, bo dzisiaj jeszcze kilka ogrodowych rewizyt mnie czeka. Ściskam mocno, pa pa.