Gardenarium napisał(a)

Dziękuję za dedykację, jestem wzruszona. Mam wiele tajemnic, nie wszystkie wypada odkrywać przed ludźmi

Danusiu, my wszyscy TUTAJ jesteśmy CI ogromnie wdzięczni za OGRODOWISKO.
I tak słowa to za mało - 'dziękuję' jakoś tak słabo brzmi...

Skarpa ma 12,5 m długości (do ostatniej doniczki z Red Baronem). Za nią jest jeszcze 6 m w miarę płaskiego terenu. Szerokość pokazują żółte linie. Wystawa południowa.

Chciałabym posadzić na niej wrzosy, trawy i kosodrzewinę. Najprostsze co mi przychodzi do głowy to pasy po 50 lub 40 cm szerokości (fiolet, róż, biel), które będą się przenikać. Jest to teren od frontu i obawiam się, że będzie łyso i nieciekawie.

Postawione na trawniku czarne doniczki robią za brzozy 'Doorenbos', w okolicach brzóz będą: 'Morning Light' i 'Hamelin'.

W jaki sposób obsadzić, żeby nasadzenie się komponowało i dało przyjemny efekt? Help, plissss...

Listki już na floksie nowe są, ale czy kwiatki zdążą być? Nie wiem. Czekam.

Basiu, cynie miałam przypadkowe sadzonki od sąsiadki, rosły przy hortensji i miały zbyt mokre towarzystwo. Cała woda z hortki na nie spływała. Stąd rdza je chwyciła, io nie chce już dłużej na to patrzeć. Rok u mnie wybitnie deszczowy. Dziś trochę słońca i do końca tygodnie może się utrzyma.

Bardzo ładnie też przebarwia się You & Me Together

Sezon na śliwki więc knedle na obiad .

Pierwsza rabatka jest rabatą frontową. Rosną tam 2 klony "Globousum", 5 kulek bukszpanowych i trzmielina z własnej rozsady. Fakt zabrakło mi jej na płotek ale mam nadzieję, że się ukorzeni w ostatnim rządku.
Wstawiam zdjęcie po ściągnięcu darnii oraz po nawiezieniu ziemi i wstawieniu krawężników.

O, Zbyszku! Dzięki! i Gratuluję, Ja jeszcze sezonu nie kończę - 2 miesiące mi zostało do zakończenia prac ogrodowych. Ale skoro już zaczęłam warzywnik wyczyszczać, to tak jakby sie miało ku końcowi. Dziś ostatnie ogórasy do domu zwlekłam,. teraz trzeba popakować w słoiki. Jutro kolejne koszenie w ogrodzie, korzystać musze z pogodnych dni. I jeszcze ciut borówek jest do zebrania. Maliny dopiero zaczęły owocowanie, więc 2 miesiące mam czym się nasładzać w ogrodzie.


I trzeba szykować miejsce na tulipany, Cynie już wywalę do kompostu, bo "zardzewiały"i nie zdobią,

BasiaLT napisał(a)

Ależ u ciebie kolorowo. Chyba nie ma takich kwiatów, których byś nue miała w ogrodzie.

kolorowo lubię ....nie mam i to sporo ,i w zasadzie nie chcę

staram się takie sadzić ,aby wlaśnie cały sezon bylo kolorowo

nostalgia znów kwitnie

MirellaB napisał(a)

ta róża tak ma ,ze drugie bardziej obfite...a w zasadzie to ona kwitnie cały sezon,bardzo długo trzyma kwiaty
szkoda ,że nie zapisalam nazwy bo kupiłabym jeszcze taką

Bardzo wszystkim dziękuję za uwagi i wsparcie duchowe
Wiecie, to mnie skłania do przemyśleń

No i wrzucam moją najnowszą koncepcję z wyjaśnieniami

Najpierw rzut tylu:



Rabaty pokolorowałam na brązowo. Poszerzyłam tę truskawkowo-warzywną do żywopłotu i wyrównałam obie, zostawiając przejście między nimi.

Miejsce na wgłębnik czy placyk zostawiłam tak, jak było, ale ono jest tam naniesione tylko tak orientacyjnie, pewnie będzie dosunięte bliżej Umbry. Żywopłot tam będzie bez rabaty, bo nie chcę zabierać miejsca na wgłębnik, żeby mi nie wyszedł na pół działki

Rabata nr 3 nie będzie przedłużona wzdłuż płotu. Tam praktycznie się się nie chodzi. Z tarasu, skąd najczęściej ogląda się ogród, widać tylko tę dalszą część rabaty, bliżej Umbry.

Teraz przód:



Rabatę podpłotną przedłużyłam i połączyłam ze żwirowcem. Nie wiem, czy to dobry pomysł, co myślicie? Nie za mało trawnika przed domem? Nie będzie się gryzło, że na pasku jest kora, a na reszcie żwir? Żwiru nie chcę dawać tam, gdzie ziemia, bo się zarąbię przez chwasty.

Aaa, słuchajcie. Jeszcze małe wyjaśnienie w sprawie wrzosowiska. Ono tam jest kilka lat, zaplanowane było w wersji okrągłej, bo na początku myśleliśmy o łukach. Od jakiegoś czasu myślę o jego przeróbce, tylko nie miałam pomysłu, co z nim zrobić. Mąż zgodził się na część wypoczynkową tam, więc problem rozwiązany

Dorysowałam też jarząb szwedzki, który tam rośnie i jest już fajnie podrośnięty.

Proszę się nie bać i komentować

Kasya napisał(a)

obejrzalam relacje z wycieczki i twoje piekne hortensje

Miło...dzisiaj już diametralnie inna pogoda...bardzo słonecznie.

...jeszcze nie wybarwiona Vanilka

marzena napisał(a)

Bogusiu wszystko zobaczyłam, i wyprawę do arboretum- świetna wycieczka, i Twoje zbiory grzybów- zazdroszczę i super wypieki, oj spróbowałabym no i piekne hortensje i inne kwiecie,
pozdrawiam

Miło,że zaglądasz...po tych ulewnych deszczach hortensje wyglądają nieciekawie...

Joku napisał(a)

Zrobisz kulkę z tego iglaka? Piękne ma gałązki.

Iglak jest już kulką...taką bardzo dużą kulką...strasznie przyrasta i wymaga corocznego przycinania.

Zakwitly mi hosty NN.

Katkak napisał(a)

Oj Bogusiu, te Twoje wypieki... nie umiałabym się oprzeć .

...czasami trzeba zadbać o nasze boczki...

Ewa777 napisał(a)

Piękne masz hortensje Bardzo miła wycieczka po Arboretrum Wirty
Smakowite grzybki i ciasto

To była krótka wycieczka...kilkugodzinna.

I jeszcze kilka zdjec, z gory przepraszam, ze tak sie rozsypują zdjecia po tekście ale na telefonie nie moge nad tym zapanowacpo kolei: trawnik dzisiejsze zdjecie, kolejne problemy z przodu gdzie nie było wertykulacji ( wciaz nie wiem czy dobrze nazywamy ten zabieg), przód nierówne wciaz



miejsca po kwietniowym nawożeniu ( w pewnych miejscach mam wrazenie, ze trawa w ogóle nie rosnie), kolejne usychanie
- dlaczego? Podlewamy dodatkowo wężem...