Ale czym byłaby sama elegancja hortensji bez tej miłej dla oka różnorodności?
Jak szybko zapełniły Ci się rabaty!
Byłaś kiedyś w szkółce CIS?
Ewo, sama jestem zdumiona tempem przyrostu. Zwłaszcza byliny i trawy mnie zaskoczyły. W szkółce CIS nie byłam. Początki ogrodu to zakupy w sklepach internetowych przede wszystkim krzewów. Moje fundusze były ze względu na budowę tak ograniczone, że ceny oscylowały w okolicach 4-5 zł za sztukę. Rośliny były bardzo małe. W szkółkach mieli większe, ale i droższe. Potem bywałam u Studniewskich, u Finki, jednorazowo w szkółce w Henrykowie, w Sosnowej k/ Kamieńca i u Tomka w Radkowie.
Różnorodność jest wskazana. Dzięki temu cały czas jest kolorowo.
O tej "fali" z roślinek o ponad roślinkowej inteligencji mówiłam
Rabatką nową z cisami starymi wreszcie ukonstytuowałam- jest szansa, że nawet prawidłowo, choć analizowałam zdjęcia dość długo, żeby moja percepcja pojęła Skrzynka gazowa okazała się zbawienna