Trawnik wczoraj przeszedł aerację, więc wygląda słabo. Dziś dostanie nawóz.
Jeszcze robiąc rabatę linie od nawadniania przekłułam widłami, rury są płytko, bo to miejsce przed samą skrzynką z elektrozaworami. Dziś hydraulik przyjedzie to poskręcać, bo sama nie mam tyle siły.
Uwielbiam połączenie werbena- variegatus- budleja.
Pojawił się u mnie wreszcie kolor. Czekać teraz tylko aż wszystko urośnie.
I na koniec różyczki.
Pytałyście mnie o róże. Nie wiem jakie mam odmiany róz. Kupowałam jako róże herbatnie-hybrid tea to na pewno, ale nic poza tym.
Różowa jest mocno pachnąca. Z różami tsuga Jeddeloh, lawenda i świerk conica. Lawenda jeszcze w doniczce.
Z robotą jestem na rabacie gdzie stoją bramki piłkarskie. I cały czas kminię nad rabatą z kulkami.
Tak wiem, o czym piszesz, dziękuję za cenną uwagę, ten cień w tym miejscu to w samo południe, zdjęcia
wgrywam na gorąco i teraz od 13.00 jest już znowu słonecznko
Skrzynki mają słońce wschodzące i zachodzące
Dziękuję Ci Iwka za cały wykład i poglądowe zdjęcia. Już postanowiłam, że tam przy sąsiadach posadzę 3 świerki serbskie. Wiem, że lata miną zanim przysłonią widok na mój taras, ale to nawet nie o to chodzi żeby całkowicie przysłoniły, ale z mojej strony zaczęły przesłaniać z takim przepierzeniem ich dom. Podoba mi się, od dawna wkompomowuje się w mój ogrod jako tło, ale jednak z choinami będzie o niebo lepiej. Gdzieś tam za nimi będzie się biel domku przebijała. To moi najulubieńsi sąsiedzi. Od początku przychylni naszej budowie, pomocni, kibicujący mi w moich zmaganiach. Mogę liczyć na ich wsparcie i pomoc. Korzystam z ich siewnika, wcześniej z kosiarki. Nawet roślinki mam od nich (pęcherznice, derenie i inne). Obiecaną mam śliczną przywarkę japońską, tylko muszę dla niej znaleźć miejscówkę u mnie. Tak więc te trzy świrki mają bardziej kompozycję stworzyć niż permanentnie mnie od nich odgrodzić. A jak kiedyś zarosną, to też fajnie.
Natomiast ta druga sprawa czyli kompozycji w trawniku. To koło niesymetryczne super. Właśnie mi uświadomiłaś, ze pchałabym się w symetrię a takie rozwiązanie na pewno nie wpadłoby mi do głowy. Jednak na środku nie chcę nic sadzić chcę podkradać po bokach. Z czasem może uda stworzyć mi się takie zawiłe zakrętasy. Jadnak na tę centralną rabatę chciałabym mieć widok. Kiedyś to rozrysuję, jak już będzie więcej czasu. Może też do tej pory mi się zmienić
Nie no tym rysunkiem to mnie powaliłaś na kolana. Wiedzialam, że coś takiego mi wyliczysz Najlepszy ten gościu ze znakiem zapytania. Ujęłaś sedno sprawy. Cuuudne! Będę do schematu wracać!
I żebyś przypadkiem nie skasowała zdjęć jodełek, to sobie je zacytowałam ) I zacznę odejmować z trawnika na nasadzenia, ale to już zostawiam sobie na obmyślania na zimę. Te koła z przesuniętym środkiem będą świetne!
Nic im nie będzie. Nie martw się. Tylko coś Ci je podjada i może jakaś dziurkowatość jest jak przy pestkowych - ale to nie tragedia. Musisz im dawać więcej wody i muszą mieć lżejszą glebę. Ja bym się nie martwiła.
Wszystkie azalie tak mają na tym stanowisku?
Makao, Martini, Moniq, kasja, Filemon odpowiem tak: jak trafie to kupie i sprobuję...
a kota mam, tylko niewiem czy to on czy ona nazwałam ją Dzidka bo to mega dzikus
mam ją niecałe 2 tyg i dopiero od niedawna pozwala mi się zbizyć na taką odległość. o głaskaniu nie ma mowy