Marzenko dzien dobry Zapach kawy mnie zwabil...Ja tak na chwilke,powitac ranek przyszlam

Cieszę się jak głupia, bo pojechałam do marketu po banany a wróciłam z narcyzami w doniczce. Jutro Wam pokażę jaka odmiana, Za 7 złotych tyle radochy. Namawiam Was też do cebulkowania parapetowego

Nikt nie odpowiada..... a ja tam nigdy nie byłam, ale napiszę z własnego doświadczenia.... zwykle na wszystkie wyciągi dojazd jest tak przygotowany, by każdy mógł dojechać, bo jak się nie da na oponkach odjechać to nikt nie dojedzie, a to się wiąże z brakiem klientów Stoki narciarskie nawet w przypadku bardzo niesprzyjających warunkach dbają o to by klienci dojechali Jeżdżą tam autobusy... i cepry nizinne...... droga może być biała ale przejezdna.
Wariant drugi, że nawet jakby co, bo opad śniegu zrobił się straszny, to mam telefon przy tyłku, mam łańcuchy i kierowcę górskiego.... zawsze Was może podwieźć....a auto zostawicie gdzieś w cywilizowanym terenie

A Marzenie gdzie ??? Chyba jeszcze marzy

Madzena taka kawa nie budzi))



Kasiu do pracy trzeba wstać, czyż 5:40 to nie środek nocy?

No tak środek hmm no ze mna ciężko jeśli chodzi o wczesne wstawanie
Tak to jest siedzisz do późna na forum nadrabiasz ....takie wariatki jak ja ....a potem nawet kawa z rana nie pomaga ....no jakbym bliżej mieszkała ...to słowo daję ....z kawą rano w kapciach pod Twoimi drzwiami bym stała.
Z pianką czy bez ?

Pierwsze krokusy i tulipany w tym roku...