Małgosiu, sięgnęłam dużo wcześniej i nie mogę oczu nacieszyć. Kolory przepiękne.
Ta żółta azalia to co za jedna. Ja posadziłam u siebie Anneke w tym roku bo na żółty mnie wzięło. Czy u Ciebie to też Anneke?
Małgosiu, ależ się cieszę, że wróciłaś.
Widoki przepiękne. Wszędzie dopieszczone i przemyślane w najdrobniejszym szczególe.
Pozdrawiam serdecznie.
Znowu zaznaczę do zaglądania bo gdy była przerwa to już odpuściłam sobie.
Dalie- choć obiecałam sobie że nie zasadzę żadnych roślin, które wymagają wykopywania na zimę - poległam - i mam kilka dalii- ale- są takie śliczne, że nie mogłam się oprzeć