Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Ogród Muszelki

Muszelka 15:16, 18 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Moja córka w czasach studenckich odziedziczyła kota po koleżance (koleżanka ciężko zachorowała na raka i przed śmiercią poprosiła ją o zaopiekowanie się Ryszardem).

Rysiu był wtedy typowym kotem niewychodzącym z mieszkania.

Kiedy zamieszkała w swoim domu z ogrodem, to zaczęła stopniowo wyprowadzać Rysia na taras, potem na smyczy przebywał w ogrodzie...

Aż pewnego dnia, z duszą na ramieniu, odpięła smycz...

W chwili obecnej Ryszard sam staje przed oknem tarasowym i czeka na wypuszczenie go na zewnątrz.

Biega godzinę, dwie po okolicznych łąkach i przeszczęśliwy wraca do domu. Często z łupem w pyszczku...

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 15:36, 18 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Kwartet moich ogrodowych kotków przedstawiłam w Wizytówce:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/11731-wizytowka-ogrod-muszelki?page=2

Każdy z nich ma swoją historię...
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Patrycja_KG_Lu 21:41, 18 sty 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Nasz Puszysław jak Ryszard - z kota blokowego z zabezpieczonym balkonem ma teraz dom z ogrodem. U nas kopców nie ma. Ostatnio spotkałam sąsiadkę po małej przerwie. Okazało się, że Puszek wyrabia „etat” u nich. Co rano pojawiała się od jakiegoś czasu mysz, nornica, kret na wycieraczce. Mają założone światło zewnętrzne na czujkę ruchu. Myśleli, że to bezdomne koty może, a jednego poranka koło 4-5 rano nakryli Puszka na podrzuceniu „prezentu”.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Muszelka 09:00, 19 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Twój Puszysław również potwierdza prawdę, że "natury nie oszukasz". Koty wychowane w niewoli, zachowują naturę drapieżcy.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 09:02, 19 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Piratek i Ślicznotka w letniej rezydencji

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
mirkaka 14:57, 19 sty 2024


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10208
Fajne masz te kotki, czy one wszystkie nocują na zewnątrz, czy tylko niektóre są takie samodzielne Domek dla nich bardzo ładny, jeden tylko mieszka w domku czy kilka w jednym?
Ja miałam trzy kotki, jeden znajda , już niestety nie żyje, dwa rasowe, jeden też już umarł, drugi teraz choruje na nerki, mało już życia jej zostało, podpytuję o kotki podwórkowe, bo jestem silną alergiczką i ze względu na moje koty jestem na sterydach, ale gdyby kiedyś przyszedł do mnie jakiś przybłęda to chciałabym go właśnie trzymać na zewnątrz, bez wchodzenia do domu, tylko czy to się może udać?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Agatorek 15:38, 19 sty 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Muszelko, pisałaś wcześniej o fotoksiążce.
Rok temu, albo i dwa lata temu, dostałam od rodziców właśnie taki album (z moimi i rodzinnymi zdjęciami).
To był najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam.
Błyskotki i inne się nie umywają (chociaż bardzo lubię )

Zaśnieżony Muszelkowy domek wygląda bajkowo
Kotki masz cudowne ❤️
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Muszelka 16:40, 19 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Mirko, nigdy nie mieliśmy w domu kota, my psiarze jesteśmy
Wszystkie nasze kotki mieszkają na zewnątrz. I wyglądają na bardzo szczęśliwe Dokarmiamy je. Każdy z nich ma inny charakter, inne przyzwyczajenia.

Mają do dyspozycji dwa cieplutkie kocie domki, do których wprowadzają się późną jesienią. Od wiosny koty śpią w koszyczkach.

Najbliżej domu/ogrodu trzyma się Amelek. Prawie go nie opuszcza. Razem z Coffee pilnuje naszych włości   Towarzyszy nam we wszelkich ogrodowych pracach, bawi się na trawniku razem z Coffee. Tak, jak pies przybiega na powitanie, odprowadza nas do furtki,  chodzi z nami na wieczorne spacery.

Na zdjęciu Amelek i Coffee "pilnują" warzywnika

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 16:41, 19 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Ale żeby nie było, że tylko się obijają! Przeważnie stróżują



____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 16:45, 19 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Witaj Agatorku! Dopiero dzisiaj dopatrzyłam się, że jesteś Agnieszką, a nie Agatą. Kiedyś błędnie zinerpretowałam Twój nick i w mojej wyobraźni, do dzisiaj, byłaś Agatą

Tak, albumy są piękną pamiątką-prezentem. Parę razy miałam przyjemność oglądać reakcję ludzi na taką "książkę" o nich, o ich życiu, np. z okazji 70-tych urodzin, 50-lecia ślubu, 40. lat przepracowanych w jednym zakładzie pracy (album ofiarowany przez współpracowników z okazji odejścia na emeryturę), itp.

Łzy wzruszenia, niedowierzanie, przeogromna radość...

Dla takiego ludzkiego szczęścia warto było zawalać noce, by skanować stare zdjęcia, fotografować stare bilety do teatru, ususzone bukieciki kwiatów, kartki z pamiętnika, etc.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies