Tak mało czasu na ogród.. Czas słoikowania teraz, czas nalewek, do tego obowiązkowe codzienne (lub prawie codzienne) spacery z psem.. Po pracy dużo tego czasu nie ma :/ Podlewam tylko donice, porozsadzałam trochę siewek szałwii (mam setki..!!), tu oberwę suchy kwiatek, tu chwasta wyrwę..
Dziś poranek prawie jak jesienny. 10 stopni, powietrze takie jakieś inne. Lubię, czekam na jesień
Gosiu i u mnie nie wszystkie clematisy dają radę ale po Violi bym się tego nie spodziewała.
Co do roślinek w doniczkach to część zadołowanych a reszta stoi jak stała . Przed wyjazdem wakacyjnym bardzo chciałam jak najwięcej posadzić i przesadziłam trochę w te największe upały po 8 godzin zasuwałam, dużo posadziłam ale nie wszystko a po powrocie odchorowałam to szaleństwo i właściwie dopiero kilka razy udało mi się coś w ogrodzie podziałać. Też mam nadzieję, że przed zimą jeszcze dam radę w ogrodniczym nie byłam 1,5 miesiąca, teraz już nie chcę sobie dokładać.
Aniu jak ja się cieszę, że i ja się Tobie na coś przydałam a nie tylko na odwrót .
To jeszcze dopiszę, że cięłam go bo mi się zbyt mocno rozrósł. Celowo zrobiłam to też w zupełnie innym terminie niż jest zalecany - chodziło oczywiście o to że szkoda mi było stracić kwitnienie więc cięłam tuż po kwitnieniu - nie płakał i jak widać pięknie odbił, ciekawa jeszcze jestem jak będzie z przyszłorocznym kwitnieniem.
Zdjęcia przed (8 czerwca) tuż po cięciu i obecnie.
Aniu stożki wartowniki po obu stronach furtki tak jak u Danusi.
Spojrzałam na to zdjęcie i tu na rabatach lustrzanie bym dała po łukach trawnik. A potem pomyślałam, że nie wiem, czy ty chcesz linie po łukach czy proste...?
Jej... I takie widoki masz prosto z tego ogrodu, po którym codziennie chadzasz? wow... Zazdraszczam pozytywnie
Odpoczywaj i nabieraj energii na cały rok
Jaka piękna róża
Śliczne kolory zagościły w Twoim królestwie. Szkoda tylko, że zimno. Kącik wypoczynkowy z kocykiem pewnie odwiedzasz
U mnie też zimno. Całe lato w tym roku jak wiosna lub jesień.