piękne te jesienne widoczki, białe floksy i nagietki kojarzą mi się z ogrodem babci bo zawsze je miała. Pamiętam, że białe floksy pachniały najpiękniej, miały intensywny zapach, też wsadziłam w tym roku ale okazały się, że są różowe i były niskie
obawiam się, że na zdjęciach niewiele będzie jeszcze widać
- na wiosnę przesadziłam różową hortensję, w nowym miejscu ładnie się przyjęła
- wyeksmitowałam piwonie, jukę, tawułki, zawilec japoński różowy, migdałek ( chyba nie odbije ) i nie pamiętam co jeszcze
- z nowych nasadzeń mam: trzmieliny na pniu, 9 białych róż, zawilec japoński biały, wstęga z trzmieliny, stipy, bukszpan, miskant ML
- posadziłam tam jeżówkę red.. i białe niskie ? ot skleroza ale nie podoba mi się i będzie eksmisja na inna rabatę
- przesadziłam floksy
- dosadziłam cebulowych
- usuwam lawendę i wsadzam nową
- na wiosnę czeka mnie przesadzenie hortensji ogrodowej białej
Gabrysiu jak fajnie że jesteś. Z różą stale się męczę i od sporego krzaka jestem przy małym ale kwiaty muszą być małe i pojedyncze puste.Dumam i dumam czy wogóle.
Takiego floksa nie mam i nie mam wogóle białego i na dodatek boję się zajść do szkółki bo już róże w budżecie są i nakupiłam cebul jak głupia - kto to posadzi - mam wątpliwość czy te co są w ziemi przetrwały suszę i tak mnie naszło /głównie czosnki i krokusy ale i takie tam/
Z daliami mamy tak samo może one chyba tak sucho i ciepło nie chcą.
Twoja jadalnia zawsze mnie zachwyca a jak oglądałam Kasię w Mai to aż się śliniłam jak opowiada o kuchennym ogrodzie
pozdrawiam miłego
Niedziela pracowita - zakwasy mam wszędzie hahahahaha
Skończyłam część rabaty z przetacznikami
Rabata Marty Zielonej
Martusia dziękuję jeszcze raz za cudowną niebieską mgiełkę i za pomysł!!!!!
Roślinki jeszcze małe - ale już strasznie mi się ta przemiana podoba - jest ład jest harmonia i tego mi brakuje na moich rabatach - dlatego czeka mnie kupa roboty
Wczoraj rano czyli przed
i po
hortensje wreszcie w jednym równym rządku
floksy przeniesione, orliki i inne bylinki pozmieniały troche miejsce
Łuki, twoja bylinowa jest cudna. Muszę jeszcze raz zrobić sobie studium przypadku. Jeżówki, floksy i pysznogłówka - chyba najpiękniej i długo kwitną ? Do tego rozchodnik i rozplenice
Róże historyczne, te co miały kwitnąć dalej, powtarzają słabo, bo nikt ich nie pieścił, ale za to przyrosty mają spore.
Co do róży na Twoją rabatę - rugosa na pewno nie, bo ma sztywne i dość wysokie jednak pędy. No i tworzy rozłogi.
Jakby to miała być mała różowa róża, w typie porcelanowego rózu, to bym była za Little White Pet albo Larissą, ale do dzielażanów one nie będą pasować, choć do szałwii i owszem. Jaki to ma być kolor? Chyba żółty, albo pomarańczowy lub czerwony.
Wpadnę do Ciebie zobaczyć jakie to miejsce, chyba że już coś wymyśliłaś.
takie białe floksy masz? Zakwitają najpóźniej, ale za to są do teraz.
I do teraz są zawilce, choć większość już przekwitła, będę je przesadzać na okrągłą rabatę, bo teraz w jej części niewiele się dzieje.
spodobała mi się propozycja Izoldy (przepraszam nie wiem jak masz na imię)
Może faktycznie z przodu zamiast czegoś pnącego dać bukszpan i trawy? Na tej podniesionej rabacie, której kawałek widać z boku i jest w trakcie tworzenia mam kulkę bukszpanu w najwęższym miejscu przy schodach i eksperymentalne 3 kulki pięciorników i trawy zebrinusy i (niezgodnie z wszystkim o czym tu czytam:1 kosodrzewinę 1 sosnę miniaturową, 1 różę nn, 2 rododendrony (były trzy ale jeden padł), 3 bordowe bebberysy, 3 stokrotki afrykańskie, goździki brodate, floksy szydlaste, tulipany, żonkile, szafirki i sporo dąbrówki - czyli misz-masz i na wiosnę będą zmiany)
Renatko, po takim suchym lecie nie bardzo mam co fotografować. Ubolewam, że wiele roślin już w fazie pąka pozasychały np. floksy. Róże jakby w rozwoju się zatrzymały nawet pąków nie mają. A o tej porze mało co kwitnie.
Dla Ciebie Tardiva z dnia ledwo co minionego
godz. 8:25
W odwiedziny wpadła Baba Jaga, przepraszam, Babusia Jagusia
przywitaliśmy Ją kwiatkiem doniczkowym
oraz kwiatkami na pierwszych rabatkach
tu floksy w "blokach startowych"
Bogusiu, przecież u Ciebie są jeżówki, floksy, werbeny, aksamitki to i motyle muszą być . Teraz to w ogóle mniej ich lata, bo zimno. Dziś widziałam tylko bielinki
Floksy posadziłam w tym sezonie, przekwitły, również ścięłam i zakwitają ponownie.
Bardzo mi się podobają i też są zdrowe, ale wiem, że niestety floksy od dołu maja okropne liście. Czy Ty je pryskasz na grzyba? Pani w ogrodniczej właśnie poleciła mi pryskanie po jesiennym ścięciu i wcześnie wiosną
Dla moich miłych gości, jeszcze raz floksy Uwielbiam je, a one mnie Ciągle kwitną Te na półcienistej są większe i gęstsze, te na słonecznej słabiej rosną i mniej kwitną, chyba je trochę wysuszyło.
Szkoda Aga, że nie mogłaś dotrzeć na spotkanie. Może innym razem
Mozgę też mam w nadmiarze i wiem jaka z niej łajza - wszędzie włazi. Powiem Ci, że floksy mi się bielą