Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 15:41, 23 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Nie pamiętam czy wstawiałam.. ogromne bukszpany, Sylwia przy nich jak krasnoludek w krainie czarów..


Ławeczka z widokiem na ogród i boskie floksy, ależ zapach...


I lusterko..



Ogród Małej Mi - sezon 2015 14:52, 23 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
chelll napisał(a)
Jaki duży człowiek! Włosów ma więcej niż mój M Akrobacje trzepakowe godne podziwu, ja zaliczam tylko tę dolną poprzeczkę

Prosiłaś o oczko...

Tak wygląda z góry...


A tak wygląda z dołu... po prawej i lewej stronie jest "brama " z rabatami z trawami.
Po lewej jest skalniak na którym rosną różności, są jeżówki, dzwonek poszarskiego, trawy, orliki, a w głębi floksy, nad nimi lawenda, juka, i wrzosy
Różne ujęcia tej strony




Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:02, 23 sie 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86233
Do góry
i jeszcze znalazłam

Tu gdzie teraz kwitną floksy będzie kiedyś bacówka ( a w marzeniach już jest)





Mazurkowo 14:02, 23 sie 2015


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Floksy też dzieliłam w zeszłym roku jesienią aby dziewczyny obdarować i wszystkim zakwitły. Masz rację grzebanie w ziemi uszczęśliwia. U mnie fruczak na pelargonii przylatuje Pozdrawiam
Zakątek z fioletową ławeczką 22:29, 22 sie 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry
Donia72 napisał(a)
Obiecałam fotki moich wczorajszych zakupów. Dziś się zmobilizowałam i zdjęcia zrobiłam. Roślinek jeszcze nie wsadziłam....bo nie mam pojęcia, gdzie?
Może jutro pomyślę?

Stipy


Jeżówka (chyba).


Miskanty zerbinus i gracillimus.


No i mam jeszcze floksy. Babcia dzisiaj mi przytargała



Śliczne zakupy. Ja choruję aktualnie na miskanta Gracillimusa..
Mazurkowo 21:40, 22 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
I jeszcze jedno: dlaczego warto mieć w ogrodzie floksy?

Odpowiedź: ŻEBY PRZYLECIAŁ FRUCZAK GOŁĄBEK!
Do mnie przyleciał. Jest boooooosssssskiiiiiii! Wygląda jak koliber! Serio!

Pan Mąż nie może przeboleć że tak te floksy dziś przeorałam. Nie ma kwiatów = nie ma fruczaka! A fruczak to jest nasza wielka miłość tego lata!
Mazurkowo 21:35, 22 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Dzisiejszy dzień był super! Udało mi się pogrzebać w ziemi. Dosłownie! Odnalazłam mądrą radę by ostróżki dzielić w sierpniu. No i podzieliłam (łatwo się dzielą, nic strasznego). Do tego wykopałam wszystkie floksy i też podzieliłam. Kępy korzeni były ogromniaste. A ja na skromną moją rabatkę wpakowałam 7 takich kęp! Nic dziwnego, że mi się podusiły i zamączniakowały. Każdą taką kępę podzieliłam na drobne. Zakładam, że floks jest na tyle "chwastowaty" że mi odbije nawet z niewielkiego kawałka korzenia. A jak nie to się będę martwić potem




Na rabatce mam teraz: 2 białe ostróżki (z tyłu rabatki), obok nich z lewej będzie miskant variegatus (na razie brak i jest DZIURA, ale jest w planach), do tego po lewej stronie miskanta biały floks. A przed ostróżkami jeszcze 2 jasnoróżowe floksy na przemian z fioletową szałwią (szałwie 3 szt łącznie).
Z samego przodu na razie jeszcze mam białe "stokrotki?"/"chryzantemki?", carex evergold + 2 bukszpanki samoformujące w kule. Te ostanie dostałam. Carexy/bukszpanki pasują do tej rabaty jak pięść do nosa ale na razie nie mam ich gdzie przesadzić, a są z samego brzegu więc liczę na to, że je później z łatwością gdzieś przeniosę. I jak? Widzicie już to w głowie?
A niech tam; wstawię zdjęcie, tylko błagam -nie patrzcie na pobojowisko i chwastowisko dokoła, zwłaszcza że Pan Mąż jeszcze dziś poprawiał rynnę i wszystko łącznie z krawężnikami, kamieniami itp. było ruszane i nie wróciło do stanu przed



Z drugiej strony mini chodniczka wejścia do garażu mam przedłużenie tej rabatki z: biała ostróżka, floks jasnoróżowy i biały, szałwia, "stokrotki?"
Teraz tylko po cichutku zaklinać by rośliny przetrwały te moje grzebanie.
A resztę floksów w tym ciemnoróżowe wpakowałam po podzieleniu na rabatę pt. "mydło i powidło" przy południowej ścianie domu. To taka rabata tymczasówka, mam tam wszystko co wytrzymuje słońce i co z braku laku musi być gdzieś na razie wsadzone.

I co? I jestem przeszczęśliwa! Pan Mąż mi powiedział o pewnym artykule i go odnalazłam. Fragment dla Was!

Fragment artykułu pani Olgi Woźniak, "Gazeta", 01.05.2014 roku:
„Weźmy w dłoń grabie czy motykę i przez kilka dni grzebmy w ziemi. Nasz mózg to ucieszy. Dosłownie. Okazuje się bowiem, że mieszkające w glebie bakterie Mycobacterium vaccae mają działanie antydepresyjne. Pobudzają aktywność tych komórek w naszym mózgu, które wytwarzają hormon - serotoninę - odpowiedzialny za dobry nastrój i poczucie zadowolenia (to może zresztą uzasadniać ludową prawdę, że brudne dzieci to szczęśliwe dzieci). Obserwacje te opisują badacze z Bristol University w piśmie "Neuroscience".”


Podsumowując: grzebanie w ziemi uszczęśliwia! Życzę Wam zatem duuuużo grzebania!
Mazurkowo 11:03, 21 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Z floksami zrobiłam błąd bo zdobyczną kępę wsadziłam w całości a powinnam ją była podzielić przed wsadzeniem. Teraz ma za gęsto, brak przewiewu i mączniak atakuje. Poza tym wygląda: za gęsto.
Wieczorem znalazłam piękne zdjęcie; floksy w towarzystwie miskanta variegatusa. Zamykając oczy przed snem widziałam przed oczami ten obraz. Pół nocy śniły mi się floksy! Wariatka!
W pobliskim centrum ogrodowym mają variegatusa. Hmmm.... ciekawe co sobie kupię?
Zakątek z fioletową ławeczką 01:05, 21 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
A floksy bardzo lubię, pięknie pachną
Mazurkowo 22:19, 20 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Próbuję reanimować trawnik z tyłu domu. Od powrotu z urlopu wygląda koszmarnie. Wcześniej też nie wyglądał dobrze. Tak w ogóle. Winna jest zła ziemia i na chybcika sianie. Po co nam to było?
Z przodu domu zrobiliśmy jak trzeba. Nawieźliśmy najpierw dobrej ziemi. Trawa rośnie i daję radę. Jak dla mnie to sen i marzenie, bo ta z tyłu domu nawet rosnąć nie chce! Koszmar. Kusi mnie żeby to wszystko rzucić w …. I zrobić jeszcze raz, tym razem z nawiezieniem ziemi. Nie wiem tylko czy ten trawnik powinnam najpierw wypalić (roudup?) i przekopać? Potem dobra ziemia i ponowne zakładanie. Pewno nie w tym roku i nie wiem czy w przyszłym, ale myśl dojrzewa.

W międzyczasie trawnik z przodu się podlewa. Jest młody, ma łyse placki miejscami, musi się zagęścić, ma chwasty tu i tam. Ma CHWASTNICĘ o zgrozo! A ja nie mam czasy by siedzieć nad nim z nożykiem. Za rok będę miała pole chwastnicy!!! AAAA!!! Ale cóż, trawa jest!

Obiecałam zdjęcia. Ale kurczę….roślinki mierne i maciupcie. Wstyd mi A tak serio coś mi się zrobiło z fotoaparatem i też muszę go reanimować. Hmm... hmmm...
Różyczki fairy dostały wodę ze zraszacza (podlewanie trawnika) i chyba dostały plamistości. CHYBA, bo plamki nie są czarne tylko tak jakby czerwonawe. Ale liście zżółkły i opadły. Teraz to już chyba nic z tym nie zrobię oprócz usunięcia opadłych liści. A chore liście też mam poobrywać??? Przychodzi mi do głowy jeszcze nawóz, może by wzmocnił bidulki?

Poza tym; floksy dostały mączniaka. Już wcześniej mi się pokładły po ulewie. Wzięłam sekator i wyciachałam je prawie do zera. Mam pomysł, żeby je podzielić, wydaje mi się, że za gęsto rosną. Są zdobyczne, dostałam a wiadomo, że takie zdobyczne roślinki rosną najlepiej

Mój wątek powinien się nazywać; ogrodowe porażki z Mazurkowie Ale nie poddaję się! Będę jak ta pszczółka poniżej! Do skutku! Żeby nie było aksamitki są nieśmiertelne. Same urosły sobie bez żadnej opieki( ja tylko sypnęłam nasionami tu i tam).


Pszczelarnia 10:44, 20 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Nie ma zawsze. Ona słońce lubi. Może już jesień poczuła, bo ona szybko startuje (ciachamy tak jak trzcinniki). Może miała za mokro w tym miejscu (lałam tam, bo obok floksy i ona w dole jest - dlatego planuję jej przesadzenie na wyżyny.

Im bardziej podzielisz, tym lepiej. Źdźbła szybciej się zbiorą.

Nie powiem, co Poczta mi odpowiedziała (mogę ich do sądu pozwać o zwrot 15 zł. Szkoda nerwów).



Zakątek z fioletową ławeczką 23:41, 19 sie 2015


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Do góry
Obiecałam fotki moich wczorajszych zakupów. Dziś się zmobilizowałam i zdjęcia zrobiłam. Roślinek jeszcze nie wsadziłam....bo nie mam pojęcia, gdzie?
Może jutro pomyślę?

Stipy


Jeżówka (chyba).


Miskanty zerbinus i gracillimus.


No i mam jeszcze floksy. Babcia dzisiaj mi przytargała

Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 20:14, 19 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry
Niestety na różanym froncie posucha z różami Tylko gigantka bedzie za chwilę kwitnąć, ale wątpie że zdąży do soboty


Tylko floksy i horty bronią honoru

Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 11:48, 18 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry
Rudbekie też szczęsliwe - muszę jeszcze im dosaczić takie brązowo żółte (to chyba czarnookie Zuzanny)...


ścieżka z płyt jest koszmarna, ale może w przyszlym roku da się ja zmienić (łączy się to z instalacją nawadniania i prądem)



Przy ławce floksy też się mają w miarę dobrze


I jarzębiny w bród
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 11:40, 18 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21874
Do góry
Za to ślicznie przyjeła się od Małej koniczynka


Ze słońca korzysta oczywiście hibiskus



Ku mojemu zdziwieniu nawet floksy dyszą jeszcze
Do raju daleko - u Ewy 10:49, 18 sie 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19321
Do góry
mirkaka napisał(a)
Pięknie Ci wyszła ta bylinowa, Ewo gdzie kupiłaś tę ogromną jeżówkę, taką koralową?I jak długo ją masz? Przetaczniki , szałwię i floksy trzeba zapobiegawczo pryskać na mączniaka. Ja o jednym zapominałam i tera choruje, a reszta zdrowa.

Dziękuję Mirko Tę jeżówkę kupiłam u Justyny. Niestety nie zapamiętałam nazwy. Kupiłam ją w czerwcu, ale przez długi czas rosła w donicy, bo nie miałam czasu zrobić tej rabaty. Muszę wziąć z Ciebie przykład i pryskać zapobiegawczo na mączniaka - nigdy tego nie robiłam.
Do raju daleko - u Ewy 10:06, 18 sie 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
Do góry
Pięknie Ci wyszła ta bylinowa, Ewo gdzie kupiłaś tę ogromną jeżówkę, taką koralową?I jak długo ją masz? Przetaczniki , szałwię i floksy trzeba zapobiegawczo pryskać na mączniaka. Ja o jednym zapominałam i tera choruje, a reszta zdrowa.
Bajkowy ogród Weroniki 18:29, 17 sie 2015


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Flower1 napisał(a)
Witam Weroniko ,jak zwykle nawzdychac sie nie moge ,piekne te floksy ,ja mam biale i nie pachna a jednak zapach w ogrodzie to podstawa chyba nie wytrzymam i cos z tych floksow dokupie sobie ,tylko bede profilaktycznie pryskac w przyszlym roku. Ale ta Nostalgia cudo ,czy ona pachnie?

***

Nostalgia pachnie jak dobre perfumy.


Ta nie pachnie ale ilością kwiatów nadrabia.

ICEBERG pachnie ładnie, i pomimo gorąca stoi świeża w wazonie.
Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie 22:49, 16 sie 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Do góry
Bozena13 napisał(a)


floksy piękne, w przyszłym roku będą jeszcze ładniejsze, jasminę w piątek wykopałam , pogłębiłam dołek, kupiłam obornik w castoramie, więc dostała trochę pokarmu, będzie rosła.


przyjadę obejrzeć jej kwitnienie zapowiadam się z wizyta na czerwiec
Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie 22:28, 16 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2015
Posty: 40
Do góry
rozark napisał(a)


sprawdż bo bedzie rosła w tym miejscu wiele lat (zim) , jeszcze się nie zdążyła ukorzenić, więć lekko łopatą ją możesz poważyć i wyjąć. Pogłęb dołek i wsadź od nowa .

a to floksy od ciebie



floksy piękne, w przyszłym roku będą jeszcze ładniejsze, jasminę w piątek wykopałam , pogłębiłam dołek, kupiłam obornik w castoramie, więc dostała trochę pokarmu, będzie rosła.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies