Zatęskniłam za wiosną jeszcze bardziej dobrze, że już bliżej jak dalej damy rady
Mimo, iż Twój ogród jest zupełnie inny od mojego uwielbiam go ! Ciebie również jesteś jedyna wyjątkowa !
Ja siedzę jeszcze w Twoim wątku i wolnych chwilach nadrabiam...
Orliki przypomnij się to ci je oznaczę i ukopię.. w podsumowaniu brakło orlików.. ale nie da się wszystkiego Jak pokażę wszytko co u mnie kwitnie to wyjdzie nowy wątek
Z lipcem wcale nie łatwiej niż z czerwcem
Lipiec lubię za to, że można korzystać z dobrodziejstwa wody i słoneczka
Kwitną obficie, potem długa przerwa i kolejne już dużo słabsze.. ale problem jest w pędach. Wypuszcza baty nawet na 2 metry, cienkie, wiotkie i kolczaste. Wszytko pod wpływem kwiatów leży na ziemi. Gałęzie targa wiatr, plączą się we wszytko wkoło i w rezultacie wygląda to tragicznie.
Ja przesadzę te róże w jedną kępę, dam im tylko niskie byliny w nogi i tyle. Zrobię jakąś podporę w formie kręgu i niech się wylewa na boki..
Wtedy będzie urok z tej róży, a tak w szpalerze i z innym dobrem.. wygląda to tak sobie.
Gałązki plączę i podwiązuję, ale i tak to wszytko układa się byle jak.. popatrz na zdjęciu jak wygląda gałązka niepodwiązana i nie podparta.. ona leży