Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 10:28, 26 maj 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
polinka napisał(a)


Luki też się nad tym zastanawiam i póki co do żadnych mądrych wniosków nie doszłam Podobno wiatry wysuszające, duża wilgotność, brak śniegu przy mrozie to pewnie tylko kilka czynników.
Oj ja to bym ryczała po moich trawach Ciężko zastąpić czymś innym trawy a z tego co czytałam to chyba nie ma jednej sprawdzonej trawy, która by u wszystkich przetrwała? Chociaż o molinii nie słyszałam aby gdzieś padła.
ja wlasnie zastanawiam sie czy jest sens sadzic nie rodzime trawy bo zimy pewnie beda coraz bardzij przypominac ostatnia...chyba czas postawic na molinie smialki itp
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 10:07, 26 maj 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Luki napisał(a)
Jak na złość moja bylinowa gdzie padły wszystkie rozplenice i trawy całkowicie naturalnie trzymana, na kompoście, obroniku, rosahumusie i raz gnojówce z pokrzyw Róże dostały raz na grzyba i wsio. Ja mam kilka teorii, ale podejrzewam, że każda mogła wpłynąć po części i dlatego taki pogrom. No nic nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale zastanawiam się czy mam znów sadzić miskanty i rozplenice.


Luki też się nad tym zastanawiam i póki co do żadnych mądrych wniosków nie doszłam Podobno wiatry wysuszające, duża wilgotność, brak śniegu przy mrozie to pewnie tylko kilka czynników.
Oj ja to bym ryczała po moich trawach Ciężko zastąpić czymś innym trawy a z tego co czytałam to chyba nie ma jednej sprawdzonej trawy, która by u wszystkich przetrwała? Chociaż o molinii nie słyszałam aby gdzieś padła.
Moja "przyziemna" :) pasja 09:16, 26 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Piękną mamy tą strefę kultury, a wszystkiego dopełnią jeszcze biurowce KTW w miejscu zburzonego DOKP, które na szczęście są bardzo dobrym projektem.
Wstyd, że jeszcze tam nie byłem, a na jakiś koncert muszę się wybrać
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:07, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dzisiaj ogrodowo słabo, za to pięknie deszczyk popadał, nie musiałem dzisiaj podlewać i jutro też nie będzie trzeba. Deszcz był w samą porę bo trawnik zaczynał usychać.

Byłem dzisiaj też na zakupach roślinnych, samochód miałem zapakowany calutki, a najlepsze jest to, że nie przywiozłem nic dla siebie, ostatnio strasznie jestem oszczędny w zakupach ogrodowych
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:05, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu na żywo nie ma aż tak ciemno o tej zieleni, dużo jasnych akcentów też jest, poza tym gdzie ja bym upchnął te berberysy i na dodatek kolejne, które by mnie po tyłku rękach i nogach dziobały przy pieleniu

Mateusz wiem tyle, że muszę ogarnąć szybko temat bo woda z wodociągu idze jakoś szybciej niż ze studni

Kamilo oj jeszcze kwiecia będzie na rabacie i to sporo, na razie myślę czym uzupełnić luki bo to miejsce jest jak na wagę złota
Ogród pod trzema dębami 22:56, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Co ja mogę dopowiedzieć Twój ogród jest w mojej ścisłej czołówce ulubionych i cieszę się również, że mimo braku czasu dajesz nam się nim również nacieszyć
Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:54, 25 maj 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Aniu piękne te piwonie i z jednej strony szkoda, że nie poprosiłem o ofertę z drugiej dobrze bo i tak miejsca nie mam U siebie w bylinowym nakupiłem ładnych z 2-5 pąkami, przyszła szara pleśń i skosiła połowę pędów, ale przynajmniej karpy duże bo też w 5 litrowych donicach, w przyszłym roku będą zachwycać.
Tak głupio mi zawracać Ci głowę, ale gdybyś miała gdzieś na szybko pod ręką siewki orlików to ukop dla mnie, ale tylko jeżeli masz czas, nie jest to pilna sprawa

Do Twoich rozważań na temat ogrodu... ja i tak go uwielbiam i chciałbym oglądać przynajmniej 4 razy w roku, ale jak to się mówi... życie. Cieszę się, że będziemy się widzieć


U mnie w tym roku szara pleśń załatwiła lilaki , piwonie . Jakiś grzyb załatwił czereśnie , wiśnie i moja Kiku.. paskudny rok. Tylko wisteria dala czadu..

Orlików u mnie dostatek.. ukopię.. byle bym nie zapomniała .
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 22:54, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No brzydkie te foty, bardzo brzydkie idę jeszcze raz te brzydkie foty zobaczyć
Moja "przyziemna" :) pasja 22:36, 25 maj 2016


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Luki napisał(a)
Zobaczysz, że wcale nie taki sztywny, a jak będzie ciepło to jeszcze lepiej się rozkłada Troszkę ponarzekasz przy rozwijaniu bo potrafi to być irytujące


Już się cieszę na rozkładanie, choć na pewno będę się wkurzać . Dobrze, że zamówiłam od razu dodatkowe szpilki .
Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:27, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu piękne te piwonie i z jednej strony szkoda, że nie poprosiłem o ofertę z drugiej dobrze bo i tak miejsca nie mam U siebie w bylinowym nakupiłem ładnych z 2-5 pąkami, przyszła szara pleśń i skosiła połowę pędów, ale przynajmniej karpy duże bo też w 5 litrowych donicach, w przyszłym roku będą zachwycać.
Tak głupio mi zawracać Ci głowę, ale gdybyś miała gdzieś na szybko pod ręką siewki orlików to ukop dla mnie, ale tylko jeżeli masz czas, nie jest to pilna sprawa

Do Twoich rozważań na temat ogrodu... ja i tak go uwielbiam i chciałbym oglądać przynajmniej 4 razy w roku, ale jak to się mówi... życie. Cieszę się, że będziemy się widzieć
Moja "przyziemna" :) pasja 22:02, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zobaczysz, że wcale nie taki sztywny, a jak będzie ciepło to jeszcze lepiej się rozkłada Troszkę ponarzekasz przy rozwijaniu bo potrafi to być irytujące
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:42, 25 maj 2016


Dołączył: 14 sie 2014
Posty: 1654
Do góry
Luki napisał(a)
Mateusz ja mam kompletny wąż ssący z koszem i dwoma zaworami, ale dzisiaj okazało się, że pompa nie działa bo po odłączeniu wszystkich dodatkowych sprzętów sama pompa nie zaciąga wody. Coś będzie trzeba wykombinować.


Aaa no to widzisz coś z pompa.
Trzeba zajrzeć albo dać komuś, może coś niewielkiego poszło
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:58, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jak chcesz werbenę to mów, wczoraj wywaliłem tylko 3 wiadra siewek, a mam tego jeszcze przynajmniej raz tyle
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem 10:25, 25 maj 2016


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
Do góry
Luki napisał(a)
U mnie deszcz też by się przydał tym bardziej, że pompa się zepsuła. U mnie taki paradoks, że jak długo leje to wszystko gnije, jak kilka dni nie pada wszystko usycha
Wiosna piękna w rozkwicie, a żywopłot grabowy taki równiutki.
Masz może w ogrodzie jakąś 'choinkę' świerka jodłe itp. który dobrze i nie za szybko rośnie. Poszukuję czegoś by spełnić wymóg posiadania tej nieszczęsnej choinki, ale jakoś słabo mi idzie. Świerk serbski nana widziałem sporych rozmiarów, ale przypominał beczkę, do stożkowego pokroju daleko mu było


Zrobię dzisiaj dla Cibie przegląd "choinek". Na pewno polecę jodłę górską, niestety nie znam odmiany ale one podobne. Nie rośnie ani za wolno, ani za szybko. Serbski nana to liliput nawet po 10 latach.
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem 08:38, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
U mnie deszcz też by się przydał tym bardziej, że pompa się zepsuła. U mnie taki paradoks, że jak długo leje to wszystko gnije, jak kilka dni nie pada wszystko usycha
Wiosna piękna w rozkwicie, a żywopłot grabowy taki równiutki.
Masz może w ogrodzie jakąś 'choinkę' świerka jodłe itp. który dobrze i nie za szybko rośnie. Poszukuję czegoś by spełnić wymóg posiadania tej nieszczęsnej choinki, ale jakoś słabo mi idzie. Świerk serbski nana widziałem sporych rozmiarów, ale przypominał beczkę, do stożkowego pokroju daleko mu było
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:34, 25 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł wiem, że trudno uwierzyć, ale priorytet to zapełnić pustki na rabacie, bo kilka dziur jest i to sporych
Rio po zimie ma się bardzo dobrze, ładnie odbiła.

Marzenko bardzo mi miło

Ludwiko uśmiecham się szeroko

Ewelino z tym całym ogrodem to grubo na wyrost bo jak widać połowy ogrodu nie pokazuje lub kadruje tak by nie było widać pustych rabat, ale start po zimie wszystkich nie uzupełnię na raz

Paweł tobie byliny, mnie trawy, nikogo nie oszczędziła ta zima i wiosna.
U mnie kilka jeżówek też padło, ale one raczej gniją niż marzną.
Chelsea Flower Show 2016 07:09, 25 maj 2016
Do góry
Luki napisał(a)
Justyno ja wiem chociaż zawsze tak samo mnie to irytuje nic nie poradzę, a oglądać i tak będę bo jako obrazki przyjemnie się ogląda i na pewno kiedyś wybiorę się zobaczyć całą imprezę na żywo bo wydaje mi się, że warto


dla takich ogrodników jak my .... uważam, że lepiej ogrody angielskie pozwiedzać )) .......a wystawę w internecie ...i tak nie wpuszczają do środka żeby rośliny pomacać...tylko z chodnika trzeba oglądać.

Chelsea Flower Show 2016 23:16, 24 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Justyno ja wiem chociaż zawsze tak samo mnie to irytuje nic nie poradzę, a oglądać i tak będę bo jako obrazki przyjemnie się ogląda i na pewno kiedyś wybiorę się zobaczyć całą imprezę na żywo bo wydaje mi się, że warto
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:12, 24 maj 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł ja też lubię zieleń, a prawda taka, że rabata ma wybuchnąć latem, ale i tak na razie w początkowej fazie daje dużo koloru. Zaraz będą szałwie i piwonie, następnie róże i masa bylin

Ola w sumie efekt niezamierzony, ale teraz wszystko będzie w takich odcieniach dopiero później feeria odcieni różu purpury i fioletu. Niezły bałagan roślinny mi się zrobił, ale lubię go

Jagoda wszystko zależy ile do tej pory podlewałaś, mimo wszystko z nawadniania woda idzie tylko w ziemię nie po liściach, ściankach płotach itd.
Ja jestem bardzo zadowolony a zużycie wody można sobie łatwo i szybko obliczyć i zaplanować ile przekroczyć się nie powinno
Ja by uwolnić się od węża muszę zrobić nowy warzywnik by zamontować w nim podlewanie ze sterownikiem, dokopać się do dwóch rabat, by podpiąć leżącą już na nich linie kroplującą. Trawnik już mogę podlewać, chociaż też część planuje zautomatyzować na przyszły rok. Całości nie założę bo zbyt drogo by to wyszło przy takich wąskich paseczkach trawnika jakie mam
Gdybym miał teraz wszystko podlewać z węża to nie mógłbym spać

Alicjo czosneczków będzie dużo dużo więcej, w szczególności tych niższych
Na Łowieckiej 23:07, 24 maj 2016


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Do góry
Luki napisał(a)
U mnie tak wyglądały hortki muśnięte mrozem, wszystkie pąki zniknęły i zostały patyki, dopiero teraz pokazują się ładne małe listki. Niestety ten rok dla roślin jest ciężki, chociaż to już trwa od zeszłego sezonu niestety.

Uuuu, czyli nie tylko ja mam takie problemy? Ciekawa jestem czy one mają choć maleńka szansę u nas zakwitnąć?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies