nie wiem na ile mam ustawione nawadnianie, bo nawadnianie Piotr ustawia, ja nie techniczna jestem wiem że ustawione jest dwukrotnie. Trzeba wziąć pod uwagę, ze u mnie ziemia mocno przepuszczalna. U mnie trawnik jest w 3 sekcjach ale jak długo się podlewa nie wiem...
nawet gdybyś posadziła je jednocześnie, nigdy nie masz pewności że będą rosły równo. Mam dwa klony,sadzone w tym samym czasie i niby rosną podobnie ale jednak się różnią..
Frezja - jeśli pytasz o szałwię to sadziłam w ubiegłym roku malusie sadzonki . Chyba lubi wilgoć , bo w tym gabionie dużo wody i ciężka ziemia ...
Ana_art - Fajnie ta hosta wyrosła ... nie przytłacza i nie rozłazi się dzięki
Lindsay80- to elata ... rośnie na słońcu , ma stałe nawodnienie i nie widzę aby ją przypalało na razie
Przed cisem mam miskanta variegatus
Beata - witaj dziękuję ... oby mi starczyło mocy na utrzymanie tego w ryzach i w jakim takim porządku ...
Mathildis - reszta fotek będzie za chwil kilka ... nic ciekawego ... na roboczo czyli miejsce gdzie teraz grzebię ... Przyjechał żwirek przed chwilką i mus go wysypać póki temperatura przyzwoita
Cleo - wróć
Zetka - do takich opisów to daleka droga i już nie dla mnie ale dziękuję ... Pytasz jak jak to robię ? szybko ! nie ma czasu na pieszczoty
powiem nie ma tragedii
pocieszające jest to że inni nigdzie nie byli a mają taki sam trawnik hahahaha (żart oczywiście)
Nie wiem o co chodzi z teściowymi ale jak moja została w tamtym roku to trawnik wyglądał tak samo co więcej trawa w donicy podobnie...
będzie dobrze chwila moment i trawnik weźmie się do kupy z doświadczenia ubiegłorocznego mówię. A żeby było ciekawiej to powiem, że według mnie to raczej chodzi o koszenie a raczej jego brak.
W ubiegłym roku przez dwa tygodnie trawnik nie był koszony, nawadnianie włączone. Teraz nawadnianie chodziło tak samo, ale trawnik był regularnie koszony dwa razy w tygodniu. Takie mam obserwacje że przy wysokiej trawie, podsycha i łapie wszelkie guuu..o Oczywiście mogę się mylić ale tak na moje oko to wygląda
Nie sfrustrowani tylko wnerwieni na moje bezpośrednie formułowanie myśli
Ale fachowiec co jest czystym teoretykiem nie jest dla mnie autorytetem .. i mój niedyplomatyczny ozór przysparza czasami wrogów
Spoko.. mi to rybka... ale nerwa mam na wpis pod Mają.. pod pseudonimem... po prostu brzydzę się tchórzami.. ukrytymi za pseudonimami.. można wodę mącić..
Odwaga cywilna jest największą odwagą.. tego współczesnym brak.. odważni anonimami. Hejterzy ...
Ja nie mam nic od ukrycia.. widać jaka jestem, co mam i jak wygląda moja facjata.. innym w tej materii brak przysłowiowych jaj. Nadrabiają ich brak dokopywaniem pod anonimem. Ale to nie mój problem., że komuś brak jaj, ma frustrację, brak dystansu do życia..... . do siebie. Nie jestem psychologiem i nie umiem postępować z takimi osobami.. mogę tylko olać..
Ale olanie to nie moja natura.. odwagi cywilnej mi nie brakuje.. potępiam takie zachowanie. Potępiam publicznie. Z imienia i nazwiska, miejsca zamieszkania i takich tam.. Nie mam czego się wstydzić, nie mam wyrzutów sumienia, a anonim.. to tchórz.
Zresztą jesteśmy podobne charakterami Wiesz co mam na myśli
Zależy mi na opinii takich jak TY
Długi wywód.. pasuje focia nawet byle jaka..
Ana, pomierzyłam i zrobiłam rysunek:
Szerokość: 250 - 270 cm, głębokość rabaty 140 cm, mogę jeszcze troszkę zabrać z trawnika, gdyby było konieczne, bo obrzeża nie położone jeszcze
W połowie na ok 70 cm od brzegu posadziłam hortensję. Te fioletowe, to w planie docelowo dwie mniejsze, chociaż pewnie dorosną do tej miałby być taki szpaler. Myślałam, żeby na mijankę dać dwa miskanty w plecy?
A jak nie ma miejsca, to co innego?
Z prawej strony rośnie teraz wierzba mandżurska - rozmnożona z patyka
Ale mogę ją przesadzić, gdyby tu nie pasowała. Choć zimą takie pokręcone gałązki mi się podobają. Jest też problem, ze ta rabata będzie łysa zimą. Może ją poszerzyć i runianką wyściełać albo jakieś pomysły?
Na wiosnę chyba trzeba dać tu sporo tulipanów.
Woda i tak leje się z węża, a w przyszłym roku rabaty dostaną linie kroplujące, chyba że w Toto-lotka wygram - to szybciej
edit:
Poszłam zrobić dwie robocze fotki, rabata prawie w w cieniu 0 14.15
widok z przodu rabaty (chryzantema wyleci jesienią)
z boku
Liliowców dużo nie będzie.. poschły mi
Jak liliowce odczuły brak w podlewaniu to naprawdę jest tragicznie... nie mogę wszystkiego podlać bo bym poszła z torbami.. studni nie wykopię bo musiałabym próbować z jakaś głębinową.. i gwarancji nie ma, że coś się znajdzie. Wiec skąpię wody... Ponad połowa liści po prostu uschła..
W radiu trąbią, że najgorzej jest .. w okolicach Łodzi.
Dla koneserów czarnych kwiatów. We wtorek może coś podleje .. oby...