Irenko one odporne na suszę są. Nie podlewam ich wcale. Ani żywopłotu ani tych kulek i dają radę.
Aniu czasem im chlusnę gnojówki. Może to ich dopinguje.
Kasiu dziękuję bardzo. Nasz ogródek jest niewielki a i rośliny mało pracochłonne. Pamięć jeszcze jest dziękować Bogu i to nie tylko sprzed lat ale na bieżąco. Gnojówka i 6 miesięcy może postać i jest dobra. Gdybyś się zdecydowała podlewać, to zamieszaj dobrze patykiem. Namawiam gorąco - a wczoraj przed ulewą było podlewanie.
Na tej rabatce czekam na rozkwit hortensji Bobo. Przesadzane były na wiosnę i pewnie dlatego się ociągają.