I inne...

Królowa YL się mocno trzyma. Księżniczka i siostrzyczka piękne ale mało trwałe. Już gubią płatki.

MW nadal mnie zachwyca i kolorem i ilością kwiatów i ich różnorodnością. Gdyby jeszcze tak płatków nie gubiła no ale ideałów nie ma przecież.

Fajnie się komponuje z tą różową hortensją i lawendą

Iwi w olnej chwili zerknij plis na mojego powojnika-str 134
Dziękuję :*

inka74 napisał(a)

I inne...

Królowa YL się mocno trzyma. Księżniczka i siostrzyczka piękne ale mało trwałe. Już gubią płatki.

MW nadal mnie zachwyca i kolorem i ilością kwiatów i ich różnorodnością. Gdyby jeszcze tak płatków nie gubiła no ale ideałów nie ma przecież.

Cudnie u Ciebie, piękne kwiatki. Powojniki zachwycają, ja nie mam ręki do powojników już chyba 3 zmarnowałam, albo za dużo podlewam albo zła odżywka sama nie wiem. Róże też cudne ta w kolorze fukcji najbardziej mi się podoba. Taka niespotykana. Pozdrawiam przy niedzieli!

Dziękuję Madziu - Pozdrawiam z gorącego centrum. U mnie niedziela upływa przy składaniu z Młodym gigantycznego statku z klocków. Ale też udało mi się wdepnąć do ogrodniczego zaraz wrzucę nabytki. Ja skutecznie uśmierciłam cały sort powojników z jednego roku. Chyba ze 4 sztuki. Od tego czasu się trochę dokształciłam i wiem czego nie brać bo nie potrafię uchować. Wybieram tylko włoskie, bylinowe lub późno kwitnące. Są łatwiejsze w obsłudze jestem zachwycona bylinowymi. Jedyny minus same się nie czepiają ale kwitną nieprzerwanie od czerwca.

Dziś zanabyłam 3 nowe hortensje bo róż nie ma i muszę czekać do jesieni. Jedna Great Star

druga Magical Candle.

I małą Little Lime

I przy okazji zrobiłam kilka fotek pozostałych moich hortek. Coraz większe się robią

I smakowitości się szykują. Pomidorki wędrują prosto z krzaczka do buzi, nie muszą być w pełni dojrzałe

Jest i moja ulubienica....