Dołączam się do ubawu nad werbeną, mam ją wszędzie chciałem zostawić na siewki, ale mam dość tęsknie do widoku gołej ziemi na bylinowej bez siewek. Rozpoczynam od jutra desant
Ufff...nadrobiłam...jestem na bierząco.
Jak to Luki się zastanawiasz na przyjazdem do Bogdzi ???!!! Nie ma takiej opcji...PRZYJEŻDZASZ !!! Wszyscy czekają na ciebie!!! A poza tym jedyny w roku taki spektakl rododendronowy i tyle znajomych dawno nie widzianych!
Nawet się nie wygłupiaj! Przyjeżdzaj !!!
Po za ty przypominam, że miałeś mi kupić w Bylinowym hostę...napiszę na priv.
Na moje oko to może być Beni-Kaze, Nicolas lub Al Gold trzymana w cienistym miejscu bo ma sporo limonkowego koloru na młodych liściach, chcociaż All gold zielenieje z czasem jeżeli rośnie w głębszym cieniu, więc raczej odpada. Innych nie znam, więc się nie wypowiem
Ogrom prac wykonanych na przedpłociu robi wrażenie, w sumie to dobrze, że nie mam takich możliwości bo nie chciałoby mi się ogarniać terenu za płotem, jeden taki mi wystarczy
O jeżówki się nie martw, ja zawsze takiej wielkości kupuję i później wyrastają do 'przepisowych' rozmiarów w jeden sezon
Ja tam nie chce nic mówić, ale Albostriata wygląda inaczej Moja Beni Kaze ma takie liście i kolor łodyżek chociaż czy to ona to nie wiem, żebym nie zapomniał... Pysznogłówka to taki czysty jasny fiolet, była na zdjęciu ze świecznicą, które jesienią u Ciebie wklejałem
Dziękuję wszystkim za spotkanie, było super i pogoda znakomicie dopisała , szkoda że nie mogłem uczestniczyć w dalszej części spotkania.
Przebrałem zdjęcia i mam ponad 100 nadających się na pokazanie chociaż sporo prześwietlonych lub z innymi mankamentami.
Ładują się strasznie także wkleję jutro, ale chyba nie wszystkie
Posadziłem dzisiaj dwa drzewa, na buczka brakło czasu, może jeszcze jutro wieczorem uda się go posadzić. Zaczyna co nieco kwitnąć na rabatach, więc koniecznie trzeba fotki porobić.
Jutro jednak Pisarzowice, więc zdjęcia poczekają do niedzieli
Irenko z tego co od poducenta słyszałem trawy nie lubią wilgoci wczesną wiosną przed momentem kiedy się budzą, a u mnie wtedy było najgorzej, chociaż już mam tyle terorii, że szkoda gadać, nie ma i trudno. Trzeba szukać zastępstwa i powoli uzupełnić braki.
Wojtku ja jeszcze czekam bo na razie brak traw tak bardzo mi nie doskwiera w na każdej rabacie, ale z czasem będzie ich brakować. Molinie z tego co widzę na forum dobrze zachowały się po tej zimie, ale też trudno powiedzieć.
Łuki, przekonałeś mnie. Pamiętasz, jak się ciebie pytałam o korę?
Martwi mnie tylko, że kora powinna być przekompostowana, a do takiej dostępu nie mam.
Ale będę polewać ją rozrobioną gnojówką, powinno to przyspieszyć rozkład, a roślinkom powinno też pomóc
wszystkie chwasty wypieliłam przed wyłożeniem kory. Tylko siewki jeżówek zostawiłam. Ciekawa jestem, ile się przebije