inka74 napisał(a)

Róża MW zwariowała, już kwiaty otworzyła.

Muszę na moją z okna zerknąć...pięknie się zaprezentowała ta Twoja a dopiero co mówiłaś, że maleńkie pączki...wąchaj !!

Asiu no lata wprawy chociaż po jakimś czasie od cięcia z chęcią bym je poprawił bo zawsze coś tam wyjdzie krzywego, ale to tylko moje oko raczej widzi no i już nie popadam w paranoje bo źle nie ma.
Sąsiedzi raczej mało tym zainteresowani, w ogóle mało czym się interesują i dobrze bo wścibski i wredny sąsiad to zaraza, a tak są bardzo ok

Paweł ja zaspałem z cięciem szałwii i do tego moja taka szybka nie jest.

Tereso takie dokładnie sadziłem bukszpany początkiem kwietnia 2014 roku

Najmniejszy stożek i małe kulki pochodziły z plantacji bukszpanów w sumie za grosze, takie przywiozłem


Duża kula jest już wiekowa wychodowana z małej sadzonki przez moją babcie, więc sporo ponad 10 lat, a średni i duży stożek kupiłem bo stożki jakoś tańsze od kul są przynajmniej u mnie, za taką wielką musiałbym u mnie z 600zł zapłacić, ale na szczęście ta rabat powstała za grosze w porównaniu do tego ile musiałbym zapłacić za to wszystko kupując normalnie w szkółkach lub Centrum ogrodzniczym. Potrzebowały rok by ładnie je ukształtować.
Mam też sporo bukszpanowych kul i stożków, które wycinałem od małych sadzonek, ale to trwa lata, np 60cm stożek wycinałem 8 lat.

inka74 napisał(a)

Kwiatowo - hortensja bez nazwy i pelargonia.

To jest "Magical Amethyst"
Pozdrawiam

NN kwitnie od 3 lat prawie bez zabezpieczania

danuta_szwajcer napisał(a)

Cos niesamowitego....Raj

Róża MW zwariowała, już kwiaty otworzyła.

Tak wczoraj wieczorem u kogoś widziałam ogród przed i po Zaczęłam oglądać zdjęcia I pomimo, że my tu 4-ty rok mieszkamy, a na początku mało co robiliśmy to różnice jednak widać.
VIII 2013



VIII 2014




VIII 2015

Roza Apple Blossom z wyspy kwiatowej Mainau

trzecia rabata - lipowa:
tutaj większości nie zdążyłam jeszcze posadzić
z daleka wygląda tak:



Jak widać, postawiliśmy matę wiklinową, żeby choć trochę osłonić się od kurzu.
bzy i żywopłot cisowy będą robione na jesieni, razem z ogrodzeniem.
po lewej jest sosna, którą mąż będzie musiał wywalić (jeszcze tego nie wie)
oraz duży cis, nieznanej odmiany, którego mąż będzie musiał przesadzić (wie i protestuje, bo przesadzanie rodka wystarczająco dało mu się we znaki)

a, środkowa lipa za parę lat pójdzie do wycięcia - za blisko są posadzone i ona nie ma tam miejsca. ale to dopiero jak żywopłot trochę podrośnie.

a teraz od prawej:


pod samym płotem - dywanik z kopytnika będzie się zagęszczał
dalej jaśmin - sadzonka uratowana z trzydziestoletniego krzaczora
na przodzie - barwinek variegatus - śliczny a za nim wietlica samicza niech też się rozrasta



za lipką dwa derenie (chyba powinnam dokupić trzeci) a przed nimi chyba niewiele miejsca pozostanie: posadziłam tam bergenie i hosty z ogródka, będą jeszcze różowe orliki z tyłu i przymierzam choinę kanadyjską nana (znaną chyba również jako jeddeloh), tylko nie wiem, czy powinnam ją posadzić na przodzie, czy jednak trochę cofnąć pod derenie. Jak urośnie, to lepiej będzie wyglądała z tyłu, ale zanim urośnie, to ze dwadzieścia lat minie, a nie chcę, żeby w tym czasie byliny ją zasłaniały.



No, tutaj, póki jest ta sosna i cis, to niewiele wymyślimy.

W rogu chcę dać pęcherznicę, a obok, rządek berberysów orange rocket. Pod nimi buraczkową żurawkę, a dla kontrastu - hakonechloa.
Przed bodziszkiem - zawilce japońskie i parzydło leśne. gdzieś pomiędzy nimi druga choina powinna się zmieścić.

Uff. jak nie piszę, to nie piszę, ale jak się zdarzy, że mam czas i działający komputer, to dostaję słowotoku

Przepraszam CZy to jest fototapeta?

Cóż za klimat? Piękne zdjęcie.

Dziękuje wszystkim za cieple słowa, za ogrodowa Grupę Wsparcia Onkologicznego

Dzis mój dzień, zakończyłam procedury i z wynikiem końcowym ZDROWA i oby do przodu...

Wklejam na chwile moja wczorajsza twarz

lindsay80 napisał(a)

Aga, donicowa kompozycja kapitalna, dichondry wiosną szukał Sebek bez powodzenia, ja też się za nią rozglądałam i nie upolowałam, a śliczna jest.

Zrobiłabyś jeszcze zbliżenia na tą donicę?

Tak wygląda ta roślinka z bliska

Mala_Mi napisał(a)

Uprasza się o focie u mnie.. są śliczne..

Tobie też w pesel zajrzę.. bo niemożliwe że my równolatki.. nie wyglądasz na tyle lat

I prezento..... miało być bez.. ale wyszło jak zawsze..

Świeczusie ozdobione dekupażem przez Dorotę..

Ptaszek przecudny od Abiko ( i Sylwii??) .. mam ptaszka od Agi sprzed 4 lat.. stoi w pokoju ..

I dalia od Sylwii.. jutro posadzę.. niech oko cieszy na rabacie.. jest wielka..

Ptaszka masz od nas Obu , a dalię mam nadzieję, że nie pomyliłam, od razu po wykopaniu ją podzieliłam i odłożyłam osobno dla Ciebie, jedyna możliwość na pomyłkę to jeśli Babcia coś przestawiała z ziemniakami w piwnicy, mogła przełożyć ,ale mam nadzieję, że nie. Gdyby jednak to dostaniesz jeszcze raz

Pokażę jeszcze rabatkę pod tarasem, która najwięcej szkód poniosła.
na środku siedzi tam tawuła japońska goldflame/goldmount
podsadziłam ją berberysem czerwonym fireball i dałam obwódkę z berberysa tiny gold.

dookoła pogrupowałam przywrotniki, rozchodniki i różne inne, które pościągałam z różnych miejsc ogrodu.


chyba nietrudno zauważyć, które sztuki przyschły:/

do tej rabatki mam na razie dwie wątpliwości:
czy te fireballe nie będą za małe? powinny mieć mieć wysokość mniejszą od tawuły, większą od tiny gold, ale boję się, że nie urosną tyle.

za tawułą trzebaby dać jakąś drugą - zimozieloną - kulkę. Myślę że (suprajs!) bukszpanowa dobrze się wpasuje, no nie?



floksy ładnie kwitną, chociaż z trzech odmian została w zasadzie ta najmniej mi się podobająca - majtkowa, ale ta kępa robi się za duża i do tego strasznie łapie mączniaka - więc trzeba będzie przenieść, tylko nie bardzo mam gdzie

Dzisiejszy dzień u mnie to jednak będzie chyba należał do Pana Ogórka... Kończę z kiszeniem powoli, przerzucam się na sałatki. Po powrocie zaczaję się jeszcze na korniszony, bo na urlopie mam nadzieję upolować małe zgrabne

Mala_Mi napisał(a)

Uprasza się o focie u mnie.. są śliczne..

Tobie też w pesel zajrzę.. bo niemożliwe że my równolatki.. nie wyglądasz na tyle lat

I prezento..... miało być bez.. ale wyszło jak zawsze..

Świeczusie ozdobione dekupażem przez Dorotę..

Ptaszek przecudny od Abiko ( i Sylwii??) .. mam ptaszka od Agi sprzed 4 lat.. stoi w pokoju ..

I dalia od Sylwii.. jutro posadzę.. niech oko cieszy na rabacie.. jest wielka..

Nie pamiętam, które już wklejałam, więc teraz lecę po kolei.

gobasia napisał(a)

Różnorodność roślin niesamowita

Liliowce cudne i ja też poczułam do nich miętę...na razie mam10 aaa i 2 babcine brązowy i żołty

Dzięki
To już początek kolekcji masz.A gdzie swoje liliowce kupowałaś ???
Ja w różnych miejscach .Ale fioletowych mam ciut mało,I chyba coś muszę poszukać.

perukowiec podolski

siakowa napisał(a)

wspomnienie piątku reszty nie pamiętam
na szybko zrobione ławki jeszcze nie pomalowane do końca


i zastanwiam się więc otwieram głosowanie..chce coś dosadzić za ławkę a przed tujki nowe. werbena? troche się jej boje przy tym placu kamyczkowym
może jarzmianki białe?
zawilce?
hmmm

a wysokie trawy nie ?