Dex86, ciężko powiedzieć.
Przede wszystkim otoczenie: napisałeś wcześniej, że wypielone, a na tych zdjęciach widać, że te jodły rosną w takim miejscu, że powstaje pytanie zarówno o ich otoczenie, jak również o glebę. Może się mylę, ale wygląda jakby przy sadzeniu jodły zostały wsadzone po prostu w grunt, a ja uważam, że zawsze trzeba użyć właściwej ziemi (tu: do iglaków).
Miałem podobną historię, bo moja żona posadziła jodłę do "zwykłej" ziemi i teraz walczę z makabrycznie niskim PH (dzięki Szefowej i Mazanowi udaje się jej powoli wychodzić na prostą).
Zdjęcie mojej jodły przed "operacją" (mam tylko fragment, ale cała tak wyglądała, u Ciebie widze podobnie):
I zdjęcie sprzed chwili, już jest lepiej:
Zbadaj PH, może warto wymienić ziemię na lepszą, jeśli jest za kwaśna ziemia, to w wątku znajdziesz opis, co trzeba zrobić. Ja podsypałem kredą ziemię oraz pryskałem roztworem autorstwa Mazana na bazie octu spirytusowego i kredy.
Ten kolor ciemno czerwony może być też początkiem fytoftorozy, ale jeśli tak jest od dłuższego czasu, to raczej nie, bo już pewnie cała jodła by się "zwinęła".
Może za sucho? Zbadaj wilgotność gleby (urządzeniem specjalnym albo po prostu ręcznie).
Tak czy inaczej ona nie powinna rosnąć w takim otoczeniu.
Zoja tam jest parę krzaczków ale jednak z zeszłego roku, jest dobrze rozkrzewiona i posadzona jest tak co 30 cm.
Gruszeczko dziękuję, nareszcie pokazała swoje piękno. Cieszę się, że i Tobie się podoba.
Magda jak coś to proś o nasionka werbeny. Chętnie Ci wyślę, tylko daj znać żebym zostawiła a nie ścięła wcześniej.
Lucy ten mój piesio to król nad królami. Teraz pada i tarza się w błocie. Takie ma hobby
Kamilko dziękuję, miło, że zaglądasz.
Anda- Ewa bardzo Ci dziękuję. Zajrzę, mam nadzieję, że dziś wieczorem.
Jolu jak się cieszę, że się odezwałaś. Ściskam mocno. Nie lubię jak tak ktoś znika, jakoś bardzo emocjonalnie do tego podchodzę.
A teraz Kochani Przepraszamy- remont
Sama się bawię w malowanie a to jednak wyczyn przy mojej sprawności inaczej.
Lilie dla Was
Kilka fotek na temat cięcia różnych roślin - z miesięcznika "mój piękny ogród" cięcie od A do Z.
Często z tego korzystam.
Gdyby ineresowało Was cięcie innych roślin to proszę info - jeśli będę miała to wkleję fotkę
Ja tytuł wątku wskazuje jestem "jeszcze zielona", stopniowo po mału sie uczę, ale chyba poczyniłam wtopę (nie pierwszą i nie ostatnią). Na wiosnę dostałam nasionka, wysiałam, urosło. Podpisane miałam wszystko do chwili aż młodsza pociech nie wywaliła wszystkich opisów
I coś mi się wydaje że to co rośnie to przegorzan a nie jeżówka (Gosia ratatuj) liście zaczynają przypominać te przegorzanowe (ja jeszcze nigdy przegorzanu nie miałam ) - zdjecia robiłam przed plewnieniem