Hania pokaż w szklarence swoje dobrodziejstwa

Kwiatowo niesamowicie masz ,Fajnie jak tak sobie pójdziesz na działeczkę ,relaks cisza ....robisz sobie co chcesz....nikt cie nie wola ,nic od ciebie nikt nie chce....uff ale się rozmarzyłam

Haneczko kwiatowa, chodź do mnie na ostanią stronę (79) i rzuć fachowym okiem na kwiatka

No fakt, Basiu! Spokój i błoga cisza. Ostatnio w szklarence fotek nie robiłam. Jeszcze wszystko zielone. Ale dla Ciebie fotnę 3 pomidorki z wczorajszej bytności. Na razie wybieram pojedyncze. 2 szt- i ich waga



A ten mój rekordzista jak dotąd, z wrażenia ręce mi się trzęsły!

Odmiany nie znam, sadzonki kupiłam na ryneczku, pani mówiła, że holenderskie bycze serca

Kwitnącą Gaurę dojrzałam, to z tegorocznej siewki?

rzeczywiscie bycze ja juz pomidory tez mam wlasne
Dzis wyrwalam burakow na zupe

barbara_krajewska napisał(a)

Kwitnącą Gaurę dojrzałam, to z tegorocznej siewki?

Nie Basiu, ta siewka już była u mnie w ub. roku. Ale tegoroczne też znalazłam kilka, te jeszcze nie kwitną. Chcesz?

Dziękuję Haniu. Ucieszyłaś mnie . Zdjęcie jak napisałam u siebie, zostaw, bo piękne słoneczka są. Idę robić sałatkę z pomidorów (dostałam od sąsiada, ale phi, małe ), bo narobiłaś mi smaka!

Hania mi ogromnego smaku narobiła
kładąc te bycze serca na wadze.
Nic nie mówi - czym je zasilała
niby że to uciekło uwadze.

Sekret ten znajdzie nawet leniwy
cichutko sobie rośnie pod płotem.
Nazwali ją dziwnie - pokrzywy
ale jaką dobrą robi robotę.

Zbyszku,
pokrzywy dałam w dołek przy wsadzaniu,
i to nie pod wszystkie sadzonki.
Drobno posiekane by sok puściły,
i zasiliły korzonki.
widocznie jednak coś jest na rzeczy,
rosły krzaczyska pod sufit,
a teraz owoce widokiem radują,
pyszne są, nie zaprzeczę!