Aniu,
dziękuję za informację o klonie Crimson , potfoor z niego ale piękny
Ale znowu coś wypatrzyłam u Ciebie, a mianowicie drzewko iglaste tym razem (w tle za klonem, z lewej strony), czy to sosna? wygląda jak wyrośnięta kosodrzewina ładniusio się prezentuje na tych "nóżkach"
Nie da się ukryć, że cała ta rabata to MAJSTERSZTYK
Crimson King- wyraźnie ciemniejszy od Royal Red, wpada w kolor bordowy, bardzo ciemny
Po stronie prawej, po lewo klon jssionolistny Aurtum. Zdjęcie niewyraźne ale zapewniam że jest bordowy.
Drummondi- bardzo ładny klon, młode liście pomarańczowo-złote, natomiast w sezonie biało-zielone
Klon jssionolistny "Odessanum"-odmiana szybko rosnąca, nie przypalana przez słońce, młode liście pomarańczowe
Karola już odpisuję, wylatuje śliwa, bo po pierwsze chora, po drugie zabiera światło. Główna część warzywnika będzie w miejscu już za podjazdem
o tutaj
zależy mi by zasłonić widok auta-warzywnik
tam jest znaczna różnica wysokości i to co ma 1,5 metra będzie wystawać ledwo ledwo, same podkłady to 0,6 metra, muszę nad tym podumać
Misska poprosiła mnie o katalog moich drzew rosnących w ogrodzie. Może na pierwszy rzut pójdą klony.
Globosum- kulista odmiana, dość wolno rosnąca
Zywczajny- jak już się przyjmie to rośnie bardzo szybko, przyrosty czasami dochodzą do metra długości
Princeton Gold- bardzo odporny na przypalanie, choc w młodym wieku poparzenia mogą występować, niczym się nie różni od dzikiego, jest po prostu żółty. Wymagania ma te same.
Po lewej stronie cięty, w przyszłości ma być kulą, po prawo puszczony luzem
Royal Red- odmiana czerwonolistna, bardzo ładny kolorek, bardziej wpada w czerwony niż w bordowy
proszę bardzo Youngi nie szczepiona prowadzona od początku przy paliku na jeden przewodnik,
jeżeli nie dostaniesz takiej to młodą szczepioną można tez tak poprowadzić najmocniejsza gałązka pionowo w górę i już, pozostałe wyciąć lub skrócić
pieknie
a co to na pniu - jałowiec ???
a przed trawami jakiego masz berberysa admiration ??? bo też chcę dokupić niskiego koło moich turzyc ptasie łapki - ale to jak zrobie z nimi porządek - ale plan muszę mieć
Dominika na pewno widziałam tylko nie pamiętam na której stronie go masz. Szalejesz z zakupami ale masz co obsadzać, taki duży teren.
Jolu tak mi porosły, jestem z nich bardzo zadowolona a Anabel mnie zaskoczyła.
Ewa dziękuję. Jest piękna to fakt tylko za dużo deszczu na nią spływa. Kwiaty tego nie lubią, robią się ciężkie. O tyle jest dobrze, że taras i ściany domu ją osłania.
Wczoraj to był ukrop, uff co za pogoda. Dzień zakończył się burzą. Znowu dopadało.
Iwonko u mnie z czasem także krucho. Moja The fairy ma na początku bardzo intensywnie różowe kwiatki z czasem bledną.
Trzy bambusy związane ze sobą, wiązanie stanowi później opór dla sznurków od ogórków, dzięki temu sznurki się nie zsuwają. Sznurek powinien być taki jak do snopowiązałek ale ja takiego nie posiadam. Przywiązuję sznurek do ogórka, robię luźne oczko, które zatrzymuje się na pierwszym liściu, naciągam do bambusa i wiąże u góry na tym koniec pracy .