Wycieczka poszła, a praktyczna natura chłopaków wygrała.. tyle smaczności.. wiec po cholerę oglądać kfiatki..
I co tam w kałuży piszczy?
I lepsze zabawy niż łażenie po grządkach..
Muminków nie było.. wiec zabawki były wolne .. tylko kompanów do zabawy brakło