Mazan, mógłbys jasniej mi wytłumaczyc z tą powierzchnia korzeni? nie bardzo zrozumiałam jak to sie ma do mojej chorej azalii...

Powiem tylko,ze jak pryskałam preparatem jodowym to liscie były pokryte granatowym płynem.
Dzisiaj urwałam gałązke i wyglada w przekroju tak:
a liście niestety tak:
zdrowa dla porównania tak:
Nie ma podkopów, nic chyba nie podgryza...skończyły mi sie pomysły
Wykopać?