O gustach się nie dyskutuje.. dla mnie trawnik ma być trawnikiem.. mam tez w swoim dupę chwastów ..ale one mi się wcale nie podobają. Powiem więcej.. wnerwiają mnie.. pielę ile tylko razy idę przez trawnik.. a najbardziej wnerwia mnie ciemnozielona kostrzewa.. wypiera łądną trawę i rośnie kępami, pielenie nic nie daje.. Podkusiło posiać trawę na suche stanowiska.. to mam.. Jak będę bogata to pierwsza rzecz jaką zrobię w ogrodzi to założę nowy trawnik. Ten mnie doprowadza do szewskiej pasji.. wyrywam te kępy, chociaż wiem , ze to nie ma sensu i robię dziury wielkie jak kratery po bombie.. maż już mi łapy che urwać za to..
Trawnik wnerwia.. oczko też, bo znów pojawiły się mszyce i rośliny marnieją.. i w oczku nie ma jak ich opryskać ..
I prezent od Piotrka ..dzięki Zimę przeżyła i coraz ładniejsza .. czekam na drugą.. może zakwitnie.
Tulipany Sapporo są na początku żółte a potem ślicznie białe.. większość jest biała od początku.
Liliowce w miarę przekwitania zamierają, bo to kwiaty jednego dnia.. wiec nie maja kiedy się wybarwić.
Floksy i u mnie wyginęły, ale podejrzewam opuchlaki.. niestety mam ich mniej w tym roku ale są.. nawet na Zebrinusie utłukłam dziś w biały dzień dwa.. i pryskałam wczoraj w nocy tam Decisem Ręce opadają..
Floksom to mogę w tym roku robić tylko portrety, bo jako kępy to tylko kilka jest ładnych ..
Ten w realu jest taki wpadający w niebieski.
4 foty na posta... wiec tyle portretów.. zresztą na floksy mam w tym roku focha..
Nie tylko w ofertach.. nawet na forum wrzucamy foty często nierealne.. ale za to piękne.. tylko potem to fałszuje rzeczywistość. Dlatego staram się wrzucać foty przypominające real.. bo po to mamy forum by się nie dać nabrać na fotoszopy.
Dziewczyny zrobiły ładne ujęcia.. mają te oko Też się nimi zachwycam.. bo cieszę się z tego co mi wyszło i wygląda fajnie To taka nasza jedyna nagroda za ciężką pracę.. czarny frencz ogrodnika, ból kolan i kręgosłupa, ponabijane kolce , podrapane nogi i ręce... kasę wsadzoną w ogród a nie we wczasy, noranie do nocy w ziemi, a nie leżenie dupskiem do góry na kanapie.. to nasza jedyna nagroda.. pochwała innych i radość gdy samemu się popatrzy na swoje dzieło i stwierdzi.. tak może być .
Tak może być, ale tylko na foto.. otoczenie reszty się gryzie.. przesadzałam różową , a przesadziłam czerwoną.. różowa gryzie w pomarańczach i czerwieniach.. róż majtkowy.... brrrr
Że utrzymuję to chyba stwierdzenie na wyrost.. ciągle lista pilne do zrobienia jest za długa.. stanowczo mam za mało czasu na ogród.. jeden dzień w tygodniu to stanowczo za mało, a czasami i co drugi tydzień..
Burdel na skalniaku... nie wiem kiedy go ogarnę Jałowca bonzaja tnę co drugi rok.. nie wyrabiam.. bukszpany jeszcze nie przycięte ..tylko część.. już ponad miesiąc opóźnienia..
ha, ha, ha..... niedługo u Ciebie bedzie taki busz, a podejrzewam że nawet większy. sadzisz gęsto i dużo ..
Kichawca powinno się przycinać wiosną. Nie przycięłam i mam wiotkie badyle, kwiaty rzadko.. paskudny w tym roku.. tak samo powinno się uszczykiwać floksy.. dłużej kwitną i obficiej.. ale brakło czasu.. a teraz żałuję ,że nie wygospodarowałam go.. chyba pora przestać zaglądać na forum bo za dużo czasu zajmuje.. Godzina w ogrodzie zamiast forum to naprawdę dużo do zrobienia w tym czasie..
Rudbekie u mnie strajkowały, ale przywlokłam kiedyś ze śmietnika przycmentarnego sadzonki... i od tamtej pory siejami się i rosną zapychając każdą dziurę.. kosmos siarkowy miałam, ale jakoś sam się niezbyt wysiewał, a nasionek nie chce mi się zbierać.. Na to trzeba mieć czas .. ograniczam wszytko co pracochłonne.. kilka dalii i kilka doniczek.. tyle.. dlatego róż już tez nie będę kupować.. za dużo z nimi zachodu..
Może jest mniej wypasione i do takiego już nie wstyd
Ja tam wolę przefukać kasę niż dać zarabiać koncernom.. .. jestem praktyczna kobieta i na szczęście nie znam się na autach, ciuchach, modzie i takich tam.. dzięki temu nie martwię się czy pasuje i czy jest modne