Przedstawia się to mniej więcej tak:
Zielony pasek przy gazonach to runianka kiedyś

przed nią łuk z szałwii 'deep blue'
W kąciku przy płocie poletko lawendy i trzmielina na pniu, dalej limki ( które muszą mieć przerwę pod ścianą bo tam susza totalna) i Nigry, które już rosną

Zostawiamy kulki bukszpanowe, ale czegoś mi brakuje przy chodniku dlatego pisałam o hostach. Dałabym je zamiast żurawek na małej rabatce i po drugiej stronie chodnika przy kulkach

W kamyku rosnące rozplenice przed nimi róże 'Artemis' 5 szt i dalej tawuły ' Golden princes' sadzone co 45 cm tak by były kulkami
Czy przekombinowałam?
Nie kupiłam jeszcze szałwii, host, kulek i róż więc ewentualnie mogę z któregoś zrezygnować