April napisał(a)

Zakupy jak zwykle, na wypasie. Piękny kolor tego irysa.
Ciekawa jestem jak będą u ciebie rosły jeżówki, bo u mnie nie chcą. Chociaż ty masz znacznie więcej słońca więc jest szansa na sukces

Te jezówki co mam na razie szaleja i puchna w oczach, jeżowki o dziwo lubia gline i dobre mokre podloze ale i slonce. U Ewy tez rosna w glinie. Tego irysa uwielbiam, mialam w poprzednim ogrodzie od naszej Gosi. On cudownie wygladal w bialych zawilcach nad oczkiem.



a tak szalały na mokrym w sloncu i pocieniu jezowki



lecialam z nimi podkaszarka, chcialabym by i tu tak rosly, powoli kupuje sadzonki. ale tylko te sprawdzone co daly rade. bardzo lubie morelowe i żółte.

I na pamiątkę spotkania...

To i ja dorzucę moje zdjęcia z sierpniowej wizyty.

fakt, sadzonki bardzo ładne i gratisy dostalam, zawilce japonskie, sadzce i ostrogowce bardzo ladne, bodziszki tez solidne kępki. jestem zadowolona tym razem z zakupow.

jeszcze takie jezówki, kosaćce, derenie i lebiodki

jeżówki widzialam u Ewy i od razu mnie podbiły a u Ewy rosna juz ktorys sezon wiec jest szansa ze nie beda jednorazowe, wzielam to co bylo: różowa, biala i limonkowa. Dokupie jeszcze tęczowe.

Jesienia niestety jest mniejszy wybor w bylinach za to sadzonki ladniejsze i dobrze ukorzenione

Wczoraj rozsadziłam wysiane wczesnym latem ostrogowce. Rosły w jednej doniczce i miały już za ciasno.
Sprawdzałam stan ukorzenianych cisów. Niektóre zeszłoroczne Hilli miały już korzenie przerastające dno doniczki. Ponadto są zielone, więc chyba się ukorzeniły Zajrzałam też do tegorocznych cisów pospolitych i jedna sadzonka miło mnie zaskoczyła korzonkami Ciekawe po jakim czasie powstałby z tych cisów żywopłot

Na koniec wycieczki odwiedziliśmy stary kirkut skryty wśród lasu - jak ktoś chciałby obejrzeć więcej - zapraszam do albumu na Facebooku https://www.facebook.com/media/set/?set=a.2657764861028494&type=3

Inne leśne klimaty

W ogrodzie nic ciekawego się nie dzieje więc jako takich zdjęć brak. Za ciepło było na robienie bałaganu z bukszpanami. Może w najbliższy weekend coś podziałam. Pracę nad wisterią koncepcyjne w toku. Może w tym roku się zadzieją, z naciskiem na może. Bo tego sama nie zrobię a zapał eMa skończył się w momencie konieczności wejścia na drabinę . Temat musi swoje odczekać.

Za to ostatnio miałam okazję odwiedzić z aparatem 2 naturalne wrzosowiska. Jedno pod Otwockiem, drugie w Mostówce. Brzozy, sosny i tony piachu oraz odrobinę otwartej przestrzeni i słońca. Jak ktoś ma takie warunki naturalne w ogrodzie - wrzosowisko będzie się pięknie prezentowało.
Zresztą zobaczcie sami.

Anetka znalazłam w galerii takie ale to nie o ten widok ci chodzi...
Popołudniu zrobię z balkonu..i już czekam z niecierpliwością co wymyśliłaś

Muszelka napisał(a)

Pocztówki z kurortu. Śliczne

Dorii napisał(a)

Właśnie wycinam poplon i ciacham na kawałki. Plecki co prawda już nie bolą ale za to szybko się męczą więc nie wiem jak wy ale ja mam chwilę przerwy.

Busz jest przecudowny! ❤️

To ciachasz, czy masz przerwę?

Ja mam prawdziwą przerwę, nic nie robię, tylko podlewam doniczki

Dziękuję, Agatorku. Dla Ciebie 'Phantom' we wrześniowym słońcu