Moja mała robiła domek z wielkiego pudła i obowiązkowo dorysowywała parapet i kwiatki. A ja znalazłam świetną inspirację domku z grubej tektury falistej, taki typowo letni no i nie na deszczową porę. Ja niestety nie mam tyle miejsca co Ty, ale popodziwiać mogę, a Twoi fachowcy dzięki Tobie nauczą się robić takie cuda i będą zarabiać

A propos nie wiedziałam, że chłopcy też lubią domki.