Wierzę, że teraz jak są na jednej kupie to są uciążliwe. Ja mam je w wąskim pasku ograniczonym z każdej strony murkiem. Wycinam rozety niedługo po przekwitnięciu. Na razie są do ogarnięcia.
Tutaj wyglądają fajnie ale tak jak piszesz są raczej takimi pojedynczymi wykrzyknikami i rozrzucone są na sporej połaci.
No w każdym razie kwiat te Twoje mają wyjątkowo bogaty.
Chicałam się Was podpytać czy sesleria jesienna będzie pasowała swoim pokrojem do karłowych sosen w kulistym kształcie? Będę działać z rabatą przy ścieżce i nie podjęłam decyzji co do traw. Stipa podoba mi się bardzo ale tutaj wyrywanie stale siewek to nie widzę tego.
Sesleria miałaby tutaj warunki idealne i odcinałaby się kolorem od sosny.
Molinia byłaby super ale ona lubi trochę wilgoci a tu będzie raczej sucho.
Te molinie, które posadziłam w dwóch donicach to te, ktore mają szybciej cień są większe i szybciej wpuściły kwiatostany. Ziemię miały identyczną i są tak samo podlewane
Trzcinnik napisałam coś mi się pomyliło. Kasiu masz rację molinia i trzcinnik cheju-do. Wszystko przywoziłas. Widzisz jak wszystko ładnie rośnie.
Jeszcze coś przywozilas musiala bym popatrzeć do e-maila.
Jestem zachwycona molinia taka kepa i z niej wyrastają delikatne kłosy. Trzcinnikiem cheju takie ogromniaste kępy mi porosły. Przesadzała 2 szt bo posadziłam co 0,5 m a one tak daly czadu że jedna na drugiej rosły i nie miały specjalnie światła. Wiosna podzielę kępy. Mam gdzie sądzić zrobię szpalerek.
Poszerze te rabatę i zamiast stip posadzę cheju.i kocimiętkę niska.
Jest tam wąsko i trawy nie można skosić bo stipa wylęga na trawnik.
Dzięki Kasiu, wszystko jakoś rośnie na frontowej, tylko jedna tawuła była do wymiany, dziwnym trafem im bliżej tulipanowca tym rośliny jakieś takie bardziej rachityczne.
Róże się postarały
Pielnikowanie bez końca , zawsze czeka
Aganiu, tak dopiero jak zapytałaś to myślę, czemu ślimaki oszczędzają rozchodniki. Może bodziszków korzeniastych nie lubią?
Za to gdzie indziej szaleją, zjadły mi trochę: anabelekę, krwawnicę i zżerają czarne bzy ...
Marta Obłęd w dolinie, podoba mi się to określenie, określa również mnie samą
Wycięłam też dziś kwiaty przywrotnikom i przycięłam końcówki carexom Spring. Jutro muszę się zabrać za odchwaszczanie bo mi znowu rabaty zarastają chwastnicą...
U mnie stipa już po czyszczeniu. Renia z Podwórkowej rehabilitacji odkryła chyba najlepszy sposób na czyszczenie. Trzeba delikatnie pociągać niezbyt grubymi porcjami na końcówki pędów. Te z nasiennikami wyłażą idealnie. Kępa po oczyszczeniu wygląda naturalnie.
Przy ścinaniu końcówek traci tę naturalność, bo wszystkie źdźbła są równe.
Wszystko mi się podoba. I cieniste zakątki, i słoneczne, i te w półcieniu.
Magda masz piękna krwawnice. Taka dorodna robi duży efekt w ogrodzie. Też mam ale jakoś kiepsko wygląda
Po rowach u nas lepiej rośnie niż u mnie.
Stipa też wybornie wygląda. Moje w przyszłym będą tak wyglądac. Miałam dużo siewek wiosna i skomasowalam w kilka kep. Stipa robi efekt lekkości.
Bardzo ładnie Magda zaczyna się okres wszelkiego kwitnienia. U nas popadało solidnie więc na razie nie trzeba podlewać.
Czy zdrowie dopisuje?