Wyczesana stipa .

Dawno nie pokazywałam okolic altanki i ścieżki. Niezły tam mam busz .

Hakonki, chyba Albostriaty, rosną tu jak wściekłe, kępy mają po 80cm średnicy...

Penstemony - baaaardzo lubię .

Przeczytałam wcześniej że zamierzasz dziś czesać i pod Twoim natchnieniem robiłam dziś to samo. Tylko furminatora nie mogłam znaleźć, więc nie wyczesałam wszystkiego.
U Ciebie te stipy też takie spore jak i u mnie. Ile mają? Ja do tej pory miałam duuuużo mniejsze.


I tak właśnie odkryłam sposób, o którym pisze Hania. Ale jednak ciut to jest czasochłonne, więc chwilę jeszcze potrzymam takie z nasionami gdzieniegdzie.


W ścieżce jestem zakochana!

ożesz, kurde
ale ładną masz tę stipę
ja nie wiem, czemu ona u mnie nie chce rosnąć
jakieś takie wypierdki cały czas mam

Kasiu-Mrokasiu, pytanie mam o tego przetacznika, już doczytałam, że to Marietta Hania o nim ostatnio pisała i sobie zanotowałam, że wart uwagi
Napisz od kiedy on u Ciebie rośnie, jaki wysoki, ile miejsca na szerokość mu trzeba i jak z pokładaniem, no i jak z długością kwitnienia? Tylko tyle Informacje z neta jako takiego, a szczególnie od sprzedawców już nie są dla mnie wiarygodne
Dzięki

Cudne fotki, jaki u ciebie busz! Penstemony posadziłam w tym roku, ale nie do końca wiem z czym je połączyć. Czy one u ciebie są w stipie?

Dziewczyny różane, rady potrzebuję . Chodzi o moje Meidiland Alba. Pisałam już, że porosły mi potwory. Długie pędy pod ciężarem kwiatów porozkładały mi się na boki i teraz w środku każdego krzewu mam nieładne "gniazdo". Kiście kwiatów zaczynają przekwitać i korci mnie by te potwory przyciąć. Przycięcie normalnie czyli usunięcie tylko przekwitniętych kiści z końców pędów raczej nie poprawi sytuacji. Mogę ciachnąć więcej? Jest szansa, że zakwitną ponownie?