O tak, jednoroczne trochę może niedoceniane, w tym roku jakoś ominęłam sianie aksamitek, jak i ulubionych lobelii, ale pelargonie też mam o cudnym oranżowo - brzoskwiniowym kolorze
Danusiu, tak kwitną co roku, choć niekoniecznie tak bogato jak w tym, bo dostały mnóstwo ponadwymiarowej wody i jak widać im służy. I nie tylko im
Olbrzymki hakonechloa, olbrzymki hosty i rozchodniki.
Kasiu, Elu dziękuję wczoraj też lało co jakiś czas, ze 3-4 razy ulewa ze słońcem naprzemiennie...
Podlewać w tym roku przynajmniej nie muszę
Pati, a może nawet byłyśmy w tym samym dniu w Krynicy? Tą kępkę listków przesadziłam do doniczki i będę obserwować, co z tego wyrośnie
Gosiu moje działania ogrodowe często wymykają się "wiedzy na ten temat". Też nie pasowały mi kolorystycznie przesadzane cebulki w zeszłym roku, więc w tym wykopałam je kwitnące, np żółto-pomarańczowe nie pasowały mi w różowe i białe, stąd z kępą ziemi głęboko przesadzałam je w inne miejsce. Ale w tym roku mokro i wszystkie nadal kwitły
Cebula jest silna w porównaniu z roślinkami o delikatnym ukorzenieniu, więc się z nimi nie cackam
Nicol i Margo - dzięki Dziewczynki Małgosiu powodzenia w pieczeniu chlebka co do tych listków też mi pasowało na siewki host, ale byłoby to pierwszy raz w moim zyciu ogrodowym i odrzuciłam t ą opcję, może niesłusznie? Zobaczymy Danusiu miałam cichą nadzieję, że to może być gaura, bo tam wrzuciłam całą torebkę nasion, ale raczej rzeczywiście hosty się wysiały.
Ulinko
Ja też mam portal do innego świata jak Ala
Miałam w poprzednich latach fasolę fioletową, żółtą a tym roku cyklantera, bardzo mi się podoba ta roślina pnąca, limonkowa, jako pnącze super! A co do przetwarzania i jedzenia szukam przepisów i trochę ich jest. Jak te wszystkie kwiatki zawiążą owocki, to będę miała klęskę urodzaju
Fajnie , że obejrzałas Sylwio.
Dziękuję.
Areał duży do obrobienia 41a.
Staw ma 3a. Już ładnie na zielono trawką zarósł.
No tak zdjęcia nie oddają wszystkiego dobrze.
Cieszę się, że podobało się i obraz z irysami też ci się podobał
Dziękuję
Ach ta ścieżka. Taka tajemnicza. Zavhęca by iśc dalej.
Kasia po Twoich fotkach mam zawsze ukłucie zazdrości Twoich zdolności łączenia i komponowania roślin.
Twój ogród ma swój własny klimat i aurę. Jest wyjątkowy. Piękny .
Dziękuję zbiorowo, odpowiem indywidualnie trochę później z powodu różnych zajęć, ale chciałam pokazać wczorajszy bogaty zachód:
Jak zobaczyłam jak złociście zachodzi słońce, szybko wsiadłam do auta i pojechałam na wał przy J.Drużno, na sam zachód nie zdążyłam dojechać ale na "pozachodzie" tak
Obwódka-słabo widoczna. Na razie nie przycinałam, ale chyba obetne choćby same kwiatostany żeby sie nie wysilały na utrzymanie nasion.
Do efektu wow jeszcze hen hen daleka droga przede mną...żywopłot grabowy mam wrażenie że stoi w miejscu..za to kukurydza zza płotu przesłoniła nam cały widok i dziś jak dosadzałam na tej zachodniej liatry i inne sadzonki z poczekalni, to stwierdziłam, że mi brakuje tego ciepła zachodzącego słoneczka. Wręcz zmarzłam przez ten cień kukurydziany ...
Rabata południowa pod kuchnią-róże Alden Biesen+perovskia+bodziszek Rosemoor a przed nim mini tawułki Golden Princess. Dziś dosadziłam tam kilka sztuk białej liatry hodowanej z cebulki.
Te róże bardzo mi się podobają, od pełni rozkwitu do przekwitnięcia pojawiają sie na nich takie ciapki jakby je ktoś farbą pochlapał
Ta rabatka zakręca na zachód i przechodzi w tą zachodnią ktora biegnie az do tarasu. Jako trzecie piętro mam tu hortki-zaczynając od rogu ściany kuchennej są 3xMagical Candle,potem 2xPhantom (którego powtarzam przy frontowych wjazdowych) i na końcu 1szt Silver Dollar, bo jest niższa a będzie juz lekko zachodzić na okno jadalni, więc nie mogłam dać tu 2metrowej hortki.Jak widać, rabata w połowie pusta i hortki bardzo małe. Domieszałam tu róże:Bonica,3xLeonardo da Vinci, rozchodniki Brilliant..a środek czeka na wenę
Przed hortkami dałam te liatry zakupione w ndz.-na foto jeszcze w reklamówce
Padało sporo ostatnio, teraz ma byc wreszcie cieplej, ale my wyjeżdżamy,wiec trochę sie cykam czy mi to nie padnie pod nieobecność. No i kurcze te gaury chyba są niepodzielne-zobacz sama-rosną jak drzewko z jednego 'pnia'.
Fronyowa rabatka jest zachwycajaca
Koteła szelki idealnie pasują do Red Baron
A pan ropuch to chyba w zeszłym roku też Cię odwiedzał
ja Ci mówię -pocałuj- a nuż to dubajski książę