Agata, spójrz na liście tej byliny, bo jeżeli nic mi się nie pokopało, to wysłałam Ci coś takiego
Sroki za jakość fotek, ale telefonem i wiało straszliwie. Jak obejrzysz, usunę.
Niestety tylko trawnik się został.. na reszcie szpilki nie wciśniesz .. ale w tym roku rabatę werbenową na moich kamykach likwiduję .. po całej szerokosci.. srylionuy siewek.. z tej maty wysyłałam dla wszystkich chętnych, bo dobrze się wydzierała .. Foty po brak..
Innym dobrze, a u mnie z powodu siewek wieczny burdel.. obejrzałam sobie uporządkowane ogrody i złapałam nerwa.. tam nie ma miejsca na siewki.. mi kompletnie do niczego nie potrzebne.. trzymam do rozdawania.. W nerwie na mój bałagan.. uciachałam wszystkie orliki, by się nie siały jak głupie..
Ja nie mam miejsca na nowe.. nie potrzebuję ani siewk ani nasion... a to wszystko co sie posieje robi tylko sakramencki bałagan nie do wypielenia..
Też chcę czysto i ładnie.. orliki wycięte, widok się poprawił i nie bedzie nowych siewek.. ścięłam zielone
Kolejny etap ogrodniczkowania.. pilnujemy siewek.. by nie było ich.. bo one robią bałągan
Chyba nie upierdutal.. ale moja Pomponella ma złamane połowę pąków Teraz musi sie starać by nadrobić straty .. a była tak obiecująca .. taka wielka ..
Ciężki żywot ogrodnika ... jak nie sraczka to przemarsz wojsk..
Asiu, z daleka tak, ale niestety w czasie deszczu coraz mocniej rozkłada się na boki, wiatr go szarpie i rozwarstwia.
Myślałam o tych dwóch pniach i zrobiłam taki schemat
ale nie mam wyobraźni czy to będzie dobrze wyglądać i czy da się tak uformować.
Jestem w rozterce