To najzwyklejsza begonia stale kwitnąca. Kwitnie od maja do pierwszych mrozów.
Tak, jest jednoroczna, co roku kupuję sadzonki. Są tanie - kosztują kilka złotych (w tym roku 3,50/4,00 zł).
Tu 3 sadzonki w jednej donicy:
I parę migawek z rabaty angielskiej. Jeżówki jakimś cudem przetrwały wiosenno-letnią suszę i pięknie zakwitły. Zaczynają kwitnąć niezawodne rozchodniki.
Z rabaty usunęłam śmiałki darniowe i dosadziłam trochę nowych bylin. Na razie to mikrusie sadzonki, ale może się sprawdzą w przyszłym roku. Posadziłam penstemon naparstnicowaty, Penstemon digitalis, i więcej bodziszków do półcienistego końca rabaty. Ciągle szukam pomysłu na zwiewną trawę odporną na suszę, która mogłaby zastąpić śmiałki a nie rozsiewałaby się na rabacie. Może macie jakiś pomysł?
Nie słodzę, tylko stwierdzam fakty
Ostatnio u mnie ,gdzie chwast na chwaście rośnie i chwastem pogania, znajomi zachwycali się rabatą słoneczną
A tam w środku wieelka pokrzywa, wszędzie podagrycznik, o szczawiku nie wspomnę
Dziura w środku rabaty czeka na dalię, która czeka w donicy, żeby zgrała się kolorystycznie...nie wiem zresztą po co bo ani jedna ani druga jeszcze nie zalwitła
Rozplenice Rubrum, którą w tym roku ususzylam
Chwasty w trawniku...dużo by wymieniać
No ale ja to widzę a Oni na szczęście nie
Zaczynają kwitnąć wrzosy. Strasznie mi zarosła rabata sucha od czerwcowego pielenia. Na szczęście miałam miłego gościa na działce - przyjechała moja przyjaciółka na weekend i wypieliła rabatę. Uwielbiam takich gości
Dojrzały borówki brusznice i zebrałam je na dżem. Będzie parę słoiczków. Ech, jesiennie się już zrobiło na działce.
Posadzony wiosną Aster Frikarta 'Mönch' przetrwał suszę i pięknie zakwitł. Dosadziłam jeszcze 4 sadzonki do rabaty angielskiej. Spodobały mi się jego delikatne pastelowe kwiatki i w dodatku ma być bardziej odporny na suchą i przepuszczalną glebę od innych astrów.
Plany? Trzeba zwolnić miejsce na tulipany, ale co przesunąć? Wszystko jeszcze kwitnie.
Prognoza świetna, a rzeczywistość pokaże na ile ją będę w stanie wykorzystać.
Dziś pauzuję po dwudniowym pobycie.
Miłego tygodnia.