Ja muszę chyba pelargonie zabrać do ciepełka

Fantastycznie z tymi pomidorkami, czy do ukorzeniacza je wkładasz? Ja dzisiaj zaczęłam eksperyment z 4 paprykami, do doniczek, przycięłam i pójdą na chłodniejszy strych

Basieksp napisał(a)

Ja muszę chyba pelargonie zabrać do ciepełka

To był w moim regionie ostatni dzwonek

Kordina napisał(a)

Fantastycznie z tymi pomidorkami, czy do ukorzeniacza je wkładasz? Ja dzisiaj zaczęłam eksperyment z 4 paprykami, do doniczek, przycięłam i pójdą na chłodniejszy strych

Pomidory stoją w samej wodzie. Jak puszczą korzenie to trafią do doniczek z ziemią.
Eksperyment z paprykami z pewnością się powiedzie. Wystarczy okno i brak ujemnych temperatur.
Może ja tak heliotropy spróbuję przechować Dzięki za impuls.

Ciekawa metoda na pomidory. Bardzo mi przykro z powodu taty Współczuję

Reniu, utulam w żałobie.
Każdy z nas ma w swoim życiu taki trudny czas, kiedy odchodzą najbliżsi i niezastąpieni...
Pozdrawiam serdecznie

Sylwio, Aniu dziękuję i również pozdrawiam
Złoty Potok staw Zielony choć wg Krasińskiego Sen Nocy Letniej

Dziś o jeszcze bezśnieżnej porze posadziłam czosnek Harnaś w szklarni.
Wyrwałam resztki pomidorów, przyniosłam do domu ostatniego owocka Bawole Serce i garść Tiny Tim.
Cebula wypuściła piórka.

A teraz pada śnieg.
Miniaturowe goździki brodate.

Różanka, oczko i kącik wypoczynkowy.

Fjnie pomyślana szklarnia na zimę zielone pod ręką
biało już brrr czuć coraz bliżej święta ...