Druga strona póki co bardziej stonowana, lada dzień zakwitną żółte margerytki. Posiałam je kiedyś, rosną nieporządnie jak chwasty i sieją niemożebnie. Zastanawiam się często czy je wywalić, ale póki co są.
Jeszcze trochę, ale już zapączkowane goździki szabo, drugą zimę przetrwały. W tym roku o wiele ładniejsze niż w tamtym. Czyściec i penstemon na dorobioneej cześci bylinówki, ostrogowiec kwitnie. W sumie to on do lepnicy podobny.
Nowa część na bylinówce. Tak właśnie wyglądała trzy lata temu cała bylinówka. Cała w maleńkich sadzonkach.
W ogrodzie najgorsze prace w zasadzie zrobione. Pozostało posadzenie roślin i wysypanie kory.
Zdjęcia w zasadzie niewiele się różnią od tych, które pokazywałam dwa miesiące temu, ale w międzyczasie wiele się zmieniło
Dziękuję Danusiu, Twoje rady są jak zawsze bardzo pomocne. Kompozycja mi się podoba. Zamieszczę moje propozycje, inspirowane Waszymi kompozycjami i poddam je Waszej ocenie.
Asia, dzięki, mnóstwo się jej wysiało, a w sobotę znalazłam kilka, które przezimowało Będą kwitły ciut wcześniej. No chyba że masz już takie kwitnące
Zdjęcia tym razem z ziołownika, bo wreszcie zaczyna wyglądać