Witam wrocławskie dziewczyny. Madziu dzięki za odwiedziny. Tobie też udanego tygodnia życzę.
Madżenka część, którą pokazałam na zdjęciach jest po prawej stronie ścieżki i jest dość zacieniona. Rośliny, które proponujesz mogłyby dać radę. Boję się, czy wrzosowisko da sobie radę? Chyba jest tam za dużo cienia. Miałam tam kilka lat temu parę kępek wrzosów i wymarzły.
A horti które proponujesz. Ja posadziłam tam na razie jedną, samotną, którą dostałam od Ev. Dosadzić jej towarzystwo? Nie chcę tam tylko iglaków - wolałabym żeby było kwieciście, dlatego i azalie i rh i horti mi się podobają.
Madziula, piękne fotki jesienne - choć na froncie jesiennie prezentuje się tylko wisienka Czy ja dobrze widzę, że wrzośćce Ci kwitną?
Bukszpany u mnie takie same (oprócz tych rosnących w suchych miejscach przy domu) - nic już nie zrobimy, musimy czekać do wiosny Madżenka mnie pocieszała niedawno, że odbiją - i tego się trzymam. Jak nie - trzeba będzie wymieniać...
Ależ poleżałabym na takim leżaczku na słoneczku i jeszcze z filizanką kawy w łapce...... mmmm....... Zwłaszcza, jak patrzę za okno i mgła, wszędzie mgła... Twoje wczorajsze fotki wyglądają jak z innej bajki
Buziam Przeczytalam wszystko, jestem na bieżaco
A gdzie pisałas o niedopoasowaniu kolorów tulipanów??? Chyba nie u siebie???
Zadajesz trudne pytania..... internet to globalna wiocha... i skąd mam wiedzieć.. gdzie balowałam??? A jak zacznęsieszwendać to końca nie ma.....
I na pewno sowich wypocin nie będę czytać.. bo to nie na moje nerwy....
Znów poleciałam zabalować do ogrodu nowego gościa.. i co????? Znów załamka.... biorę sie za robotę.. inaczej nie będzie..... a jeszcze niedawno martwiłam się co ja zrobię jak skończę.... przecież ja żyję nie tym, ze oglądam i odpoczywam, ale tym że coś robię..... Dobra wiadomość.. swego ogrodu nigdy nie skończe.. bo co chwila bo zdemoluję....
przeczytałm co napisała Boźenka, potem u Izy - Konstancji Ty, więc lekko już jestem zorientowana Ale poczekam do wiosny na łany Twoich cebulowych
A tu już inna część ogrodu. Wjazd do domu od strony lasu, tzw. droga wewnętrzna. Powstają na niej nowe nasadzenia z iglaków pozyskiwanych z innych części ogrodu.
Mamy tu koreankę, coś płożącego i coś stożkowatego. Uprzedzam, że szmata musi zostać. Nie dam rady jeszcze tam odchwaszczać. Co tu dosadzić jeszcze żeby nie było tak iglakowo i żeby rozweselić trochę ten ciemny zakatek. Za kamieniami posadziłam limkę od Evci. Ładna, co?
Dalsza część tej samej rabatki
Te puste placki trzeba obsadzić.
Oczywista oczywistość, źe ja się w kierunkach Twojego ogrodu połapać nie mogę i nie wiem czy tu słońce jest czy cień????
Pod igalaki albo wrzosowisko albo może rh i azalie? Jeszcze do kwasnolubych - klony japońskie, laurowiśnie, horti (może inne odmiany niż limlajtka) Ale ja bym wrzosowo - azaliową rabatę zrobiła
A co do nasadzeń przy altance to pikaśnie!!! A może zamiast takiego ciemnego koloru na bialo ją pomaluj, albo sosna ( to taka jajecznica jak na mojej elewacji drewnianej...)