Sebek napisał(a)

Ściąłem jak Ty sekatorem - tylko potem do pieca wrzuciłem
Trawy wypala Grochowski - ale dla mnie to hardkor... Choc jak zrobisz pole trzcinnika to pewnie kombajnem będziesz je ciąć

Zobaczymy czy można - będę testować termin ich kwitnienia późne cięcie ostatnio skutkowało kwiatami od koniec sierpnia -zobaczymy jak będzie tym razem

wypalanie traw to hardcore....chyba że ma miejsce na zaoranie szerokich pasów wokół pola ...bo juz u nas wypali ze 2 lata temu (jakies bezmózgie chłystki) i sie zajeło pole kukurydzy obok ....mieliśmy strach w oczach bo to 200-300 m od domów było.

przeszedł mnie dreszcz

MAŁGOSIA ---ja zaczynałam od warzywniaka 2m x 1,5m. teraz mam 5 x 4.ale i tak mało.
Mogę jeszcze poszerzyć tylko o jakiś metr i koniec.
W tamtym roku wsadziłam fajny ,łagodny rabarbar a ten zabiera dużo miejsca, ale placek z rabarbarem i truskawkami z własnego warzywniaka....bezcenne.
Meelisa ,mięta też dużo miejsca zabiera ,ale mohito z własną miętą wspaniałe.

Wiesz moje dziewczyny w bloku zaanektowały duży balkon na doniczki z ziołami,nawet szczypior i cebulkę uprawiają,oprócz masy różnych ziół.

SEBEK---Nie wiem co ci doradzić w związku z twoimi planami ,bo w warzywniaku mus coś grzebnąć w ciągu sezonu.....no chyba że mamie postawisz wyzwanie na lato.
Jednak na zachętę to ci powiem ,że rukola z wiosennego siewu była wspaniała a to co nie zdążyliśmy zjeść to znowu się wysiała i do grudnia zbierałam. wczoraj zobaczyłam pod sniegiem że jeszcze jest zielona.

Sebek jak dobrowolnie i bez przymusu nie chce to trzeba zastosować srodki nadzwyczajne

No cóż... taras albo rozwód - najlepsze ultimatum jakie ostatnio dane mi było przeczytać

Za pare miesięcy będzie jedzone może i ja powinienem plan warzywnika obmyśleć??

Za pare miesięcy będzie jedzone może i ja powinienem plan warzywnika obmyśleć??

nawigatorka napisał(a)

myślałam też o paleniu tak na przyszłość.ale jak to zrobić by dogłębnie nie wypalić?
Hortki myślisz można?

Ściąłem jak Ty sekatorem - tylko potem do pieca wrzuciłem
Trawy wypala Grochowski - ale dla mnie to hardkor... Choc jak zrobisz pole trzcinnika to pewnie kombajnem będziesz je ciąć

Zobaczymy czy można - będę testować termin ich kwitnienia późne cięcie ostatnio skutkowało kwiatami od koniec sierpnia -zobaczymy jak będzie tym razem

Sebek napisał(a)

No No

Uwielbiam Walentynki niekoniecznie za serduszka ale za to bo zwiastują niedługo wiosnę

No No

Sebek napisał(a)

U mnie trzcinniki ostatnio poszły z dymem a dziś opitolilem hortensje bukietowe i derenie - choc u mnie nadal leży 20cm śniegu, na którym o dziwo można swobodnie stać i się nie zapadnie Zatem

myślałam też o paleniu tak na przyszłość.ale jak to zrobić by dogłębnie nie wypalić?
Hortki myślisz można?

Pieski, piesełki - super!

U mnie trzcinniki ostatnio poszły z dymem a dziś opitolilem hortensje bukietowe i derenie - choc u mnie nadal leży 20cm śniegu, na którym o dziwo można swobodnie stać i się nie zapadnie Zatem

amelia_b napisał(a)

Pewnie nie mało

Zatem trzeba pomyśleć o aktorstwie

polinka napisał(a)

Gabion mój ulubiony!!

Hortensję cięłam w tamtym roku bardzo wcześnie tzn.koniec lutego i szybko zakwitły.

Tak również planuje

AniMa napisał(a)

Sebku oglaszasz juz wiosnę? Powiedz że, u Was tez juz plusy

Chciałbym, ale dziś rano było -9... trudno

Kasya napisał(a)

ja tylko ptakom dosypuje
a jak snieg stopnieje to bedzie widac ze nie sprzatalam jesienia

To sprzątanie.... moja lista długa. Ale to jest właśnie najfajniejsze, tzn to zmęczenie ogrodnicze po wykonanej pracy. Kurka chyba Sebek miał takie powiedzenie, a ja już stara sklerotyczka jestem i nie pamiętam jak to szło

Mirkaka - dziękuję za miłe słowa , takie chyba teraz potrzebne, ta pysznogłówka to Kardinal - bardzo ładna muszę rozmnożyć bo warto mieć na rabacie w 2 miejscach

Kasia - dziękuję oby weryfikacja nie zawiodła, chociaż ....jak zawiedzie to się okaże że może ze mnie dobry fotograf

Sebek - bardzo dziękuję, z akcentem na bardzo

wilana - co ja się odumałam o jakie drzwiczki chodzi - to domek elfa - kiedyś była taka sprzedaż wysyłkowa z choć czym i ktoś mi to kupił

gobasia - dzięki, to nie jest obwódka, mam wsadzone już duże kępy liliowca stlella d'oro w pierwszej linii rabaty ale w odległości może metra tak że pomiędzy nimi można jeszcze coś dosadzać




ten liliowiec bardzo mi się podoba ze względu na liście - trzyma długo ładne, jak kwitnie ma ostry kolor trudny do komponowania

mam w ogrodzie inny nowy bardzo podobny pokrojem "Pardon Me" o ślicznych w kolorze kwiatach - trudno określić czerwony z dodatkiem miedzi ...
na razie wolno przyrasta - może kiedyś zastąpię na razie czekam na dużą kępę

o znalazłam chyba ma jaśniejszy kolor ale też ma liście trawiaste i mały kwiatek

Obejrzałem relacje z cięcia traw - ja swoje ID chyba scinalem wcześniej, mam morze krokusów między nimi
Będę pamiętać, by miskantom po cięciu lac dużo wody z gnojówka

Sebek napisał(a)

Gabion mój ulubiony!!

Hortensję cięłam w tamtym roku bardzo wcześnie tzn.koniec lutego i szybko zakwitły.

Sebek napisał(a)

Akurat jak dziś wycinałem trzcinniki zastanawiałem się czy Ty tez już tniesz swoje kolosy? A tu wspomnienia lata

Sebek, podziwiam, że w taką zimnawicę miałeś ochotę na cięcie ale już doczytałam,że to brak czasu w póżniejszym terminie tak Cię pogonił Jeśli sprawdzą się prognozy to moje kolosy pójdą w piątek pod nóż