Uważaj, u mnie wierzba babilońska - ulubienica eMa - choruje od 2 lat średnio 3 razy w roku - pryskana, zgubiła w końcu wszystkie liście, podeschła, ja radosna, że już jej nie będzie nakazałam pójść z siekierką i zrobić wreszcie porządek. Ponieważ na tym "dochodzeniu" zeszlo sie kilka dni, nawrzeszczałam w jej obecności, że tolerować tego nie będę. Następnego dnia eM leci radosny, wierzba wypuściła młode, ZDOWIUŚKIE listeczki i rośnie do dzisiaj. Widziałam teraz znowu, że znowu żółknie
Na listku z dziurkami to jakaś gąsieniczka pewnie była. Czarne plamki to czarna plamistość. Normalnie występuje pózniej, ale mogła przyjechać z różą ze szkółki. Te róże są młodziutkie, mogą teraz chorować trochę, takie choroby wieku dziecięcego Te jasne plamki to mogą być jakieś niedobory albo tez skoczek różany, ale nie widzę za dobrze tych plamek. Jak Ty je podlewasz? Może mają za sucho? Na wzmocnienie liści najlepiej pryskać skrzypem.
Kindzia
ha ha u ciebie juz prawie gotowe, te sa azjatyckie niskie i wczesne
ogromny kwiat mają. Pachną, ale nisko trzeba się schylać i klapa z wąchaniem Basilikum
ale się cieszę Iza
U nas na lubelszczyżnie pod koniec maja lub przełom czerwca już pokazują się grzyby.W tym roku chyba jeszcze wcześniej.Ale jest sucho to raczej ich nie będzie dużo
Bratki w gruncie chyba inaczej rosną.
Ja potem zbiorę trochę nasionek i w nowym ogrodzie powysiewam
Gniazdo os., brrr muszę to wywalić.Bo tam jakieś owady wlatywały.A osy mi nie4 są potrzebne
Tak, Cathedral i Sympatia i Graham Thomas rusza i chyba Fresia
Na murze jest ciepło, dlatego tak szybko.
No mam ich tyle, nawet żółte i łososiowe, szał teraz jest. Zanudzę was, ale naprawdę jestem w szoku, że takie dorodne.
Masz zaklepane i cieszę się, łubin ten największy zakwitnie, ciekawe jakim kolorem, ja mam białe nie wiem skąd?
Calsap jest cudny, ale który rodek nie
lilie niskie też juz kwitną