Alicjo a ta róża to gruntowa ? już kwietnie ?
Nie przejrzałam całego wątku ale niekonwencjonalne sposoby uprawy bardzo mnie zaciekawiły
Ja przejrzę wszystko to się odezwę
Ja bym jej te chore wszystkie oberwała i opryskała....potem obserwacja. Moje róże rzadko pryskane , z reguły tylko na mszyce jak już są, a tak to się nie pieszczę bardzo, a rosną. Jedyne co ode mnie dostają to gnojówka z pokrzyw, skrzypu i wrotyczu. Teraz też już nastawiłam
Z niewiadomych powodów:
- kocia trawka zasiana w domu - fuj, nie smakuje
- zwykła trawa w ogrodzie nawet "hrabiostwa" nie dotyczy
Za to obdzyngalać najdroższe i najładniejsze...to od samej wiosny (zwracanko futerka razem z trawką dla odmiany zawsze w domu a nie w ogrodzie)