Moje prywatne kulkowisko... Muszę jeszcze dokupić paprocie i hosty, i poczekać aż rośliny się rozrosną. Na przedłużeniu rabaty myślę o niskich azaliach, ale to świeży pomysł, więc do przemyślenia.
Warzywny już całkowicie przygotowany na sezon, więc weszłam już na część sadowniczą i w 3/4 obsialiśmy ją mieszanką na kwietną łąkę. Ciekawe co z tego wyjdzie, bo nawet nie sądziliśmy, że tyle trzeba się natrudzić przy przygotowaniu ziemi pod trawę. Jeżeli pogoda dopisze, to w przyszłą sobotę rozstawiamy domek ogrodnika. W końcu pozbędę się narzędzi z domu i tony gliny przy okazji...