Bożenko, mój zawilec rośnie na "patelni", a w nogach - liliowiec i rudbekia lśniaca Ta część ogrodu, prawie nie ruszana, rośnie bez problemu.
Przejazdem, byłam w Twojej okolicy, ale tylko na autostradzie widziałam kierunkowskazy. Rodzina śmiała się, że w całej Polsce mam znajomych i ich odwiedzam machając łapką.
Pozdrawiam, i życzę jeszcze dużo kwitnień.
Ja mam już 4 różne budleje.
Może zakwitnąć i w tym roku. A jaki kolor dostałaś ??
Dbaj o nia podkarm i może ci pokaże kwiat. I motylki się zlecą .
Przy każdej kwitnącej budleji zawsze jest pełno motyli i fruczak gołąbek też ją lubi odwiedzać .
Tak siewki powinny mieć ten sam kolor co roślina mateczna
Piękny masz już ogród
Hortensje, trawy, drzewa wszystko pięknie rośnie.
Ale zachwyciły mnie te twoje rdesty.
Cudne. I tak kompaktowo rośną ?
Ile mniej więcej cm mają ? Ile lat mają ??
No i gdzie je kupowałaś ??
Taaak, deszcz zrobił mi uprzejmość i ładnie podlał cały ogród .
Dzięki Basiu .
Kochana, stale to on się tak nie prezentuje. Zaręczam . Pieliłam z tydzień przed wizytą dziewczyn, teraz znów chwasty wyłażą.
Poza tym Ty masz znacznie większy teren!
Dzięki Muszelko .
To czerwone to podświetlona słońcem bordowa żurawka .
Dorii, cmok!!!
Haniu, miło mi bardzo choć te pochwały są ciut na wyrost .