Niestety, u mnie na cienioluby miejsca mało. Jedynie skrawek rabaty przy tarasie jest od kwietnia/maja w cieniu cały rok. Mam tam paprocie, hosty, jarzmianki, Helleborus, miodunki, ale na całej rabacie mieć ich niestety nie mogę. Z zawilców jesiennych zrezygnowałam bardzo szybko. Za bardzo się rozrastały.

Piękny miałaś ten poranny spacer po rosie. Ten hamaczek po drodze wyglądał tak kusząco. Idealne okoliczności do omiatania.
Czy te białe spore plamy z brzegu rabaty to jakaś niska odmiana astrów? Świetnie wyglądają.
O daliach nic nie piszę, bo słów brak.

Oooo spacer o poranku - na pewno widoki były rewelacyjne - bo nawet bez mgły i z wysokim już słoncem super się prezentuje.

Daliowisko piękne.

poletko truskawkowe w chawastach - też tak miałam do dzis . Pół dnia wolnego i w koncu mogłam spokojnie popracowac w ogrodzie. fajnie sie troche znów styrać.

Z jednej strony, trochę głupie jest to ciągłe pisanie w wątkach, że "pięknie masz" jako reakcja na kolejną porcję zdjęć
A z drugiej strony - jak nie napisać czegoś co jest prawdą???
No a z trzeciej strony - po to wrzucamy fajne zdjęcia, żeby doczekać się pochwały Często tylko forumowe koleżanki są oparciem i służą zachwytem

Zuza - więc ten teges, no wiesz, masz pięknie

P.S. Te onętki filiżankowe się wysiewają??? Powtarzają cechy? Masz jakieś obserwacje w tym przedmiocie? Chciałam kupić nasiona w zeszłym roku, nie kupiłam, nie pamiętam z jakiego powodu. Kupiłam te cytrynowe, ale szału nie ma, a też był w tych z górnej półki

Fakt, jesienne zawilce, kiedy im się miejsce spodoba, strasznie są inwazyjne. U mnie mogą sobie szaleć, chociaż mam wrażenie, że fiołki w pewnym stopniu trzymają je w ryzach.
Jak światłolubne radzą sobie u Ciebie z takim jesiennym i pewnie wiosennym zacienieniem?

Dzięki za pomidory

Daria, Kasiu, mam w takim razie, specjalnie dla Was, jeszcze mały fragmencik tego leśno-cienistego zakątka