Lubię nie da się ukryć kolor niebieski w ogrodzie dlatego ten obraz pozwolę sobie powielić.
Haniu cóż uschłabym bez Twoich wizyt.
Dziękuję i pozdrawiam.
I widok z okna
zdjęcia kwietniowe, więc niestety jeszcze bez tulipanów i kwitnących jabłoni...
ale za to, to ostatni moment, kiedy orzech nie zasłania widoku na ogród
I na koniec, raz jeszcze, nasze stałe bywalczynie - gęsi gęgawy
No i to, że u Ciebie, Ewo, zaciszniej, a u mnie wiatr hula.
Rzeczywiście szkoda, że tak późno tę ortezę i odpowiednie leki dostałaś, ale musisz być dobrej myśli, bo przynajmniej leczenie po wielu perturbacjach rozpoczęte.
Ewuś, dzięki.sprawdziłam.Masz rację to tawlina
O oo dzięki, jak miło czytać takie słowa.Słodycz po ciężkim dniu,Najpierw zawodowy w pracy.A po pracy do wieczora w ogrodzie.
Ice cream- mam go jednego .
W ubiegłym roku kupiłam,i wcale mi nie wzeszedł na wiosnę
Kupiłam ponownie na jesieni jednego, posadziłam go w funkiach.I jest.Cudny jest.Może mu dokupię żonę w tym roku,żeby nie był samotny
Ej,Anka,narzekasz,narzekasz,a pokazujesz takie niemożliwie piękne zdjęcia,że trudno uwierzyć,że to z maja
I na towarzysza nie narzekaj,ciesz się że w ogóle jedzie
Ja się w niedzielę wybrałam przewietrzyć rower,Anita mi towarzyszyła.
Po drodze spotkałam koleżankę,której nie widziałam ok 3 lat, pół godziny postałam z nią na pogaduchach,a po tej pół godzine Anita mi zameldowała,że wracamy,bo mój czas na jej towarzystwo minął i ona jest umówiona No i rower został przewietrzony,a tyłek mnie bolał jakbym co najmniej z 15km przejechała
I jak tam ,jedziesz do Bożenki,mogę ci podrzucić bagaż dodatkowy ?