Dostałam od mojej mamy jakieś czas temu taką roślinę w donicy.
Ma bardzo dużą bylwę korzeniową , długie wąskie liście i właśnie zakwitła Biały, narazie jeden kwiat, około 5- 6cm, pachnie zupełnie delikatnie, ale dziś bez słońca, to może dlatego. Zupełnie nie wiem co to jest? Gogle pokazały, że to Crinum Latifolium, ale i tak nie wiem co to i czy wykopać, po kwitnieniu, czy podsuszyć tą cebule i posadzić? Czy tak poprostu zastawić?
Witam po prawie miesięcznej przerwie.
Od ogrodu należała sie zmiana. A gdzie rodacy spedzają urlopy? Oczywiście
nad morzem. Ale ja tym razem inaczej. Wybrałam Mazury. Ryn. Giżycko, Mikołajki i okolice. Przy okazji odwiedziłam znajomych i moją wnusię. Była piękna pogoda, i wspaniałe otoczenie, a u mnie zostanie wspomnienie tego urlopu.
A teraz, znów robota ogrodowa. Coś przyciąc, coś wykopać. Zaległości z miesiąca wyrównać.
Nie pojechałam na wieś na kilka dni bo miało padać a tu ledwo pokropiło. Co za pogoda przyjechałam i musiałam podlewać.
Alerty się nie pokrywają z rzeczywistością.
Ja swojego posadzilam z hortkami White lady, Prim white i Pastel green, żurawkami, bodziszkami, tawulcem i dodam jeszcze smiałki. Na razie mało wyglednie ale sadzoneczki mialam małe. Za rok bedzie jako taki efekt. W poblizu rosnie jeszcze buk Midnight Feather z jodelkami balsamicznymi i orszeliny Pink Spire (glownie sadze je przy rynnach), kawalek dalej deren kousa i pusto. Reszte pociagne w przyszlym roku.
I dopowiem, kirengeszomy rosna super, przyszly pitki male a w oczach sie zageszczaja, za chwile zakwitna. Mam posadzone na najbardziej mokrej rabacie, pod rynna razem z wiazowka. W cieniu, czasem polcieniu. Ewidentnie lubia "bagienko"
Tak,
Prawy górny to ja - okulary i ciemna marynarka w kwiatki. Beatka na środku, to właścicielka Ogrodu z rowem, a także nasza youtuberka i instagramerka ogrodowe_skarby