Dwa takie, w wybiegu dla kur...

Krogulec albo jastrząb, a jak on wpadł? Nie masz zabezpieczenia z siatki u góry? Dwa w tym samym czasie? niesamowite!

Mam. Byly dwa, pewnie bill sie o resztki golebia (korpus zostal I obraczka na nozce) I nie zauwazyly siatki. Przynajmniej nie polowaly na kury tum razem. Jeden przecisnal sie przez ogrodzenie, tego na zdjeciu zlapalam workiem I wypiscilam poza zagroda dla kur...

Musze prosic kowr o zgode bo wszystkie urzedy 'zamieszkanie' rozumieja jako zameldowanie. A nie jestem tu zameldowania 5 lat.

Sprzedajaca dostala pismo o przeslanie dokumentow uzupelniajacych w tym tlumaczen przysieglych do kowru co daje mi troche czasu na rozpatrzenie mojej prosby o nabycie.

Mam nadzieje ze sie uda... heh

W międzyczasie zalatwiam stado innych spraw, m.in. czekam ba duplikaty kart technicznych I protokolu przylacza z 2016 roku na tej działce...
Czekam tez na zgode na uzytkowanie domu ktory sprzedaję, bank bedzie tego wymagal od kupujacego a on ode mnie pewnie szybko, a mam to miec za 3 tygodnie. Jak wszystko dobrze pojdzie I nikt sie do niczego nie przyczepi... trzymajcie kciuki

Skosilismy łąkę kwietną, jupi ile miejsca



Wiécej fig, robię dżem wieczorem

Kontonaogrod napisał(a)

Ale ładne oranżowo-różowe kołnierzyki, w sam raz dla Pani Jesieni

Wiążę gracki, poprzedniej zimy leżały na płasko pod ciężarem śniegu