A, Ania się znalazła. Byłam u Ciebie, kwiatków masz już dużo, to jest co pokazywać, Niestety ta zim a na róże była okropna. Wszystkie prawie ścięłam do kopca. Dobrze, że w ostatnim rzucie je przyrzuciłam, bo byłoby po nich!
No szwankuje net od kilku dni, ale to wieczorem, chyba dużo wejść jest. Rano raczej normalnie chodzi maszynka!
Elisko, nie było tak źle! ziemia miękka, poszło raz dwa i jeszcze czas na herbatkę się znalazł. Nie wiem jak jutro, wypadałoby poprawkę zrobić, bo sobotę zajęta mam czym innym, a w niedziele z zasady nie pracuję!