Szaleństwo i to wielkie, a jeszcze chciałby morele, wiśnie, tylko gdzie to posadzi?
Chyba, że zrobi drugie piętro w ogrodzie

Wczoraj odwiedziliśmy nasze włości, powstały nowe plany powiększenia ogródka, chociaż dla mnie to nadal i tak mało. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Dlatego i tak się cieszę. Kwitną pierwiosnki, wkopane niedawno, przyjęły się. Super

Zaskoczył mnie za to rabarbar

Aniu, to jest niesamowite, nie? Kawałek ziemi, a tyyyle radości dla całej rodzi ki . Ogród potrafi cieszyć jak nie wiem co . Fajny ten Wasz zielony świat . Pokazuj, pokazuj co tam się u Was dzieje . Pozdrawiam.

Witaj Kasiu, miło, że mnie odwiedziłaś. Tak to prawda nieduży kawałek ziemi, a cieszy i to bardzo
szykuję się w weekend do powiększania ogródka warzywnego. Nowe zdjęcia będą, ale dopiero po weekendzie.
Pozdrawiam

U mnie jak na razie zielono, forsycje już przekwitły, kwitną tylko bratki i to kilka sztuk. Z utęsknieniem czekam, aż się zrobi kolorowo, dobrze chociaż, że mam słoneczniki, ale to nie to samo.

2 tygodnie temu dostałam przesyłkę z murarkami. Mąż zainstalował domek dla murarek, a one upodobały sobie zwijacz od węża


Pierwszy kwiat pigwowca


Bergenia będzie kwitła na skalniaku, nie mogę się doczekać


W ten weekend zrobiłam chyba z 30 kursów taczkami. Skalniak ma świeżą ziemię, wcześniej była czarna agrowłóknina, a pod nią glina. Glina oczywiście została, przesadziłam kilka bratków, dosadziłam całe 3. Takie są efekty


Dzieciaki ciężko pracowały, przesiewały kamienie i żwir, a potem oczywiście zasypywanie



Mąż plótł żyłki dla clematisów


Tutaj zdjęcie jak zmienia się nasz domek. Czekam na zakończenie remontu, ale już bliżej niż dalej


Na zakończenie część mojego ogródka, czekam aż wszystko powschodzi. Narazie widać truskawki, poziomki, czosnek, siedmiolatkę i rabarbar

Witaj Aniu wpadłam podglądnąć co u sąsiadki się dzieje, bo zdaje się, że Twoje królestwo jest najbliżej położonym mnie ogrodem Pozdrawiam i kibicuję!

AniazZielonegoWzgorza napisał(a)

U mnie jak na razie zielono, forsycje już przekwitły, kwitną tylko bratki i to kilka sztuk. Z utęsknieniem czekam, aż się zrobi kolorowo, dobrze chociaż, że mam słoneczniki, ale to nie to samo.

2 tygodnie temu dostałam przesyłkę z murarkami. Mąż zainstalował domek dla murarek, a one upodobały sobie zwijacz od węża

Świetny ten domek. I jaki pomysłowy

Rojodziejowa napisał(a)

Witaj Aniu wpadłam podglądnąć co u sąsiadki się dzieje, bo zdaje się, że Twoje królestwo jest najbliżej położonym mnie ogrodem Pozdrawiam i kibicuję!

Witaj Rojodziejowa, u mnie przekopywanie, plewienie, sadzenie i tak w kółko.
Niewiem czy do końca czerwca się wyrobię. Jestem dobrej myśli.
W naszej okolicy mało widać ogrodów.
Pozdrawiam

Makao_J
Także podoba mi się domek dla murarek, bardzo cieszę się, że zdecydowałam się, aby przysłali mi, i w ogóle, że załapałam się jeszcze, bo późno się zgłaszałam, ale widocznie nie było dużo chęnych
Pozdrawiam

U mnie troszkę drgnęło. Kończę tworzenie ogródka, jeszcze zostało mi do przekopania jakieś 4 metry kwadratowe, ale to już pestka. Wkopałam już w dużej części obrzeże, więc jeśli chodzi o tworzenie ogródka, to już jestem na końcu drogi. Mam nadzieję, że skończę w sobotę. Licząc zimę zajęło mi to 11 miesięcy. Potem muszę przekopać teren pod kukurydzę i słoneczniki i zabrać się za rabatkę kwiatową.
Kwitnie u mnie malutko, ale chociaż tyle:
Cały jeden tulipan

Bratki, przesadziłam resztę z klombiku, na którym kwitną niezapominajki

Niezapominajki

Bergenia

Mój mąż zainstalował już podlewanie ogródka