Toszko zdaje sobie sprawę ze to nie będzie prosta sprawa. Zwłaszcza że musimy przewieźć ja prawie 50 km. Przyczepą chyba, albo busem jakimś
Muszę tylko zaplanować dla niej dobre miejsce.
Kiedy najlepiej ją przesadzać? Teraz czy jesienią?

Co myslicie o takim rozmieszczeniu trzmielina? Odległosc między nimi - 70 cm.

patrz na rozstaw od strony wejścia, tam skąd będziesz je najczęściej widziała

Oblukałam. Podoba mi się .
Widok od drzwi wejściowych
:
Widok od bramki (na krzaczki nie patrzymy, do przesadzenia)

A nie za gęsto? widzę, że jeszcze miejsce masz..

anbu napisał(a)

A nie za gęsto? widzę, że jeszcze miejsce masz..

Aniu, miejsce mam, podwyższenie ma długość 3 m.


Wsadziłam tę jedną trzmielinę i ... włączyło mi się myślenie jak patrze na rabatę z tej strony:

to zastanawiam się czy nie zaczekać z obsadzeniem rabaty , zaplanowaniem jej do momentu zrobienia ogrodzenia. Tak chyba będzie najlepiej.

Ogrodzenie będzie mniej więcej tak umiejscowione:

Może dosadzę tu żywopłot z cisa wzdłuż podjazdu? W tej chwili nie wiem do końca jeszcze, ile miejsca mi tam zostanie.

Chyba lepiej zaczekam z tym miejscem, nie potrafię uruchomić wyobraźni :'-(
Ogrodzenie ma powstać w ciągu 2 m-cy, jak tylko uporamy się z elewacją.

absolutnie najpierw ogrodzenie. Przynajmniej nie będziesz zestresowana, że ktoś roslinie sprzedał kopa, albo zdeptał... Dwa miesiące to sporo czasu na upolowanie fajnych egzemplarzy, zebranie qpy w odpowiedniej ilosci, kupienie mączki bazaltowej, a to po to, by ożywić zmęczoną po budowie glebę. Pamiętaj - gleba to 85% sukcesu ogrodnika

Toszko, ogrodzenie będzie robił eM własnymi rękoma, więc straty nie powinny być duże ale ryzyko zawsze istnieje.
Gleba już się szykuje. kompost czeka, mączka zakupiona weekend będzie pracowity.

A tak chciałam się trochę oderwać od przedogródka, zająć myśli czymś innym, odświeżyć myślenie a tu nic. Nie da się.

Wracam więc do przedogródka ... i dalej nad nim myślę.
Mały kroczek do przodu zrobiłam: zamówiłam cisy. Z czego się cieszę bardzo. Poprzesadzam rosnące rośliny, wsadzę cisa i będę mieć obraz miejsca do zagospodarowania.

Dalej myślę co z tym drzewem tam zrobić ... dać czy nie ... jeśli tak to jakie ...

jak posadzisz żywopłot, to od razu zaczniesz widzieć rabatę jako całość. Taka prawda.
Ogrodzenie też ułatwia zadanie w obsadzaniu ogrodu - to wyznaczona granica. Nie wiem jak ty, ale mnie się zawsze wydaje, że mam więcej miejsca niż mam.


Odnośnie drzewa - idź za głosem serca Przede wszystkim musisz lubić to drzewo i ma cię cieszyć. Dawaj propozycje, a my będziemy albo achać, albo przywracać ci zdrowy rozsądek

Jeśli chodzi o drzewa, które chciałabym mieć to są to:
Buk purpurowy pendula,
Miłorząb Marieken,
Śliwa wiśniowa Pissardi lub Nigra
Modrzew pendula,
wiąz górski 'Camperdownii'
brzoza brodawkowata Youngii
Wiąz holenderski 'Wredi) (złoty)
Klon jesionolistny 'Flamingo' szczepiony (już go widzę po obu stronach altany)

Kurczę, faktycznie jak napisała Makadamia, boję się dużych drzew


Podoba mi się Catalpa, ale jej nie polecacie.