U mnie też pięknie słonecznie.
Ogrodowisko faktycznynie pochłania.
Nie martw się nie jesteś w tym sama ja już mam tak ponad 4lata.
Mało jest w roku dni bez forum...
Dla mnie to uzależnienie jest bardzo przyjemne.
Oj, ale dużo miłych gości mnie odwiedziło I tyle miłych komentarzy Dzięki, za wszystkie. Na razie zmagałam się z układaniem automatycznego nawodnienia w ogrodzie tzn przyglądałam się pracom ekipy, ale zmęczona jestem jakbym to robiła własnymi rękami.
Mój trawnik przez cały dzień wyglądał jak bo wybuchu bomby
Na koniec dnia przed domem wyglądał już tak
Czekam teraz na ładną pogodę,żeby trawa odżyła( a właśnie spadł snieg i jest 1 stopień)i wszystko wróciło do jakiejś normy
Pozdrawiam wiosennie
Hanuś i ja na pogodę zła moze wyzej zobaczą nasze złości i zlitują sie nad nami
wczesnym rankiem grad snieg deszcz,i teraz cały czas sypie znowu snieg
dziś z dzialki nici
jutro tez bom wyruszam z grupa młodszej krasnalki do mulitikina,a juz tak mi tęskno za ogrodem
miłego dnia Haniu uciekam z krasnalką do dentysty
Dziękuję za piękny obrazek
w dumaniu Ci nie pomogę, Ty widzisz najlepiej i najlepszego wyboru dokonasz jak zwykle
Mam pytanie Madżenko : Posadziłam nowe sadzonki selserii heufleriana od Finki, czy mam ją przyciąć? Źdźbła ma połamane i kwiatostany też więc ciachnęłabym je co?
Zbyszku,
niby źle nie jest, nie powinnam biadolić,
ale zawsze znajdzie się coś,
na co nie mogę sobie pozwolić.
Rano mnie budzi piękne słoneczko,
ale za chwilę już chmurzy się deczko,
za kilka minut, zanim ze spaceru wrócę,
już znowu kropi, gradem zawiewa,
chylą się pod naporem wiatru co wyższe drzewa.
A ja, biedny żuczek, pod nosem sarkam,
że znów dzień cały zejdzie przy garkach.
Dzień dobry Gosiu. Widzę, że Ty też z okolic Trójmiasta, jak ja
Zaglądaj, radź, wspieraj. Baaardzo proszę i zapraszam.
O tak Aniu. Takie szaraczki są śliczne. Takiej szukałam po kocich bidulach i znalazłam. Niebawem będzie obchodziła roczek. Uwielbiamy ją.
Oprócz Maszki mam jeszcze Lakiego- 15-letniego kocurka, który się z nami przeprowadził i super się zadomowił (i kto to mówi, że koty się tylko do otoczenia przywiązują), oraz Niunię - 5letnią koteczkę z odzysku po koleżance, która dostała na nią uczulenia. Jest z nami od niecałych 2 miesięcy i fajnie się dogaduje z pozostałymi rezydentami
Kocham ten mój zwierzyniec.
============================= >>>> oOo <<<< =============================
Wczoraj korzystając z tego, że dzień wcześniej mocno podlało ziemię zabrałam się do spulchniania miejsca, gdzie będą usytuowane rabatki. Bez mojego przyjaciela mechanicznego - glebogryzarki z L niewiele bym dała rady zrobić. A tak całkiem sprawnie spory placyk przemieliłam.
I chybabym się zajeździła gdyby nie deszcz a właściwie ulewa, która mnie z prac ogrodowych wypędziła. Bardzo potrzebny był u mnie taki deszcz. Od razu inaczej z ziemią się współpracuje.
Ja również proszę o pomoc. Chodzi o dom mojej mamy, stary ale odremontowany, teraz czas na przed ogródek. Obecnie rosną tam przypadkowe i złym stanie iglaki, jest stara górka na kwiaty. Chciałabym zacząć od wytyczenia rabat, poniżej moje dwie propozycje i pytanie, którą wybrać. Rabata nr 1 to wejście bramą główną i przejście przez trawnik poprzez wytyczoną ścieżkę wokół której miały by rosną rośliny ozdobne. Rabata nr 2 to wytyczenie pasa na rośliny ozdobne przy chodniku obok domu. Aby wyznaczyć linie trawnika myślałam o posadzeniu kulek bukszpanu wzdłuż trawnika. Którą propozycję powinnam wybrać a może ktoś pomoże mi i wymyśli lepsze rozwiązanie będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pod ogrodzeniem widać rabatę która robiłam w ub roku, rosną na niej śliwy, thuje a przed nimi hortensje ogrodowe lime.
A takie bonsai na moją rabatę by pasowało? Wczoraj widziałam ciekawe egzemplarze w szkółce.
W planie mam cisowy żywopłot, hortensje i kule. Nie wiem jeszcze jaki wypełniacz.
Jakoś tak mi czegoś wyższego brakuje, Latem będą hortensje, a zimą?