Dzięki, że napisałaś, spróbuję - co mi szkodzi - listki były na tyle małe, że trudno jakiekolwiek oznaki choroby zauważyć, ja myślałam, że mróz go załatwił, bo w bardziej wystawionym miejscu jest, a ten drugi w zaciszu za domem, ale czy to możliwe?

A teraz na Twoich ŚŚ pojawiają się nowe listki w miejsce tych co uschły?

Renia, Ty to jesteś już na szczycie, ja się czuje jak u podnóża góry

Kurde, a ja nadal kombinuje... bo moim zdaniem trochę jest jeszcze do zrobienia

Wiązówka bulwkowa - liście ma takie paprotkowe trochę, jak nie kwitnie to też ładnie kępa wygląda.

Nie dają zyć znaczy, że wodę kradną? A właśnie w brzozy chciałam dać, na tle szmaragdów ładnie by się odznaczały... i pięknie wyglądają u Ciebie takie ogromne białe kwiatostany


Wiązówka ślicznie wygląda

Buki pamiętam jak pytałaś - u mnie ten przy ścianie przesadzany ruszył wcześniej, cieplej miał ale na dziś zdecydowanie ten wyższy (przy zjeżdzalni) cieszy oko - ma ogromne bordowe liście. Ten pierwszy zdecydowanie mniejsze i jaśniejsze (mimo że stanowisko podobne) tłumaczę sobie tym, że pewnie "siła" wzrostu w korzeń idzie jak ma miejscówkę w miarę świeżą
Może u Ciebie tak jak z ss Reni?

Jak będę mieć tak jak Ty, to obiecuję, że słowa nie wyduszę, bo by mnie niebiosa pokarały

Edytka,
U mnie zaschły listki na młodych ŚŚ ... prysnęłam topsinem (podobno mączniak) i mospilanem.

Mam dla Ciebie zdjęcie białej ostróżki w brzozach z ubiegłego roku, teraz będzie znacznie marniejsza - muszę ją z tego miejsca przenieść bo brzozy jej żyć nie dają
Kwitnie ze 3 tygodnie


Wiązówka bulwkowa - liście ma takie paprotkowe trochę, jak nie kwitnie to też ładnie kępa wygląda.

Reniu, Edyto nie grzeszcie kobiety! - Wasze ogrody są idealne... nic a nic bym nie zmieniła

Czuję podobnie ...

Zdjęcia nie kłamią, dużo większe masz pomidory niż moje - zresztą wczoraj u siebie zdjęcie pokazywałam to możesz porównać.
A kwitną już? Moje zaczynają.

Poobrywaj im te liście na dole, żeby nie skupiały się na ich wyżywieniu.

Jakie masz odmiany?

Z PS jeszcze spróbuję jesienią chociaż u mnie też w tym roku krótko kwitły ... a do tej listy Krzyśki + Globemastery ja dorzucam karatavskie

Pod ścianką są z karatawskimi ... i zamierzam jeszcze ich dokupić ... chyba wolę niższe ... gladiatory za bardzo sie wyginają i Krzyśki są delikatniejsze

no co Ty, mi chodziło o znalezienie jakichś pozytywów w całej tej sytuacji

Muszę zerknąć co się Twoim dzieje.
A pamiętasz jak pytałam o buki Atropurpureum, u mnie jeden też chory i kompletnie nie mam pomysłu co mu jest - robaków nie widzę, listki maleńkie się pojawiły i sobie zaschły - wierzę, że całkim nie umarł, na razie zostaje.
Tu oba


Tu zdrowy


Tu chory

Ostróżki są na mojej liście zakupowej, szykuję się na białe - jak długo u Ciebie kwitną w sezonie?

Wiązówka ładna - zainteresowała mnie - co to ? - masz może gdzieś foto w szerszym kadrze?

Edytko masz przepiękny ogród <3 Jeden z moich ulubionych

Aniu, za wielkie to słowa dla mnie - ciągle bym coś jeszcze przerabiała, ale wiem chociaż w jaką stronę zmierzam i kiedyś osiągnę zadowolenie

W tym roku zdecydowanie bardziej poświęcam się części użytkowej ogrodu, zawsze chciałam mieć, bo nie ma jak wyskoczyć do ogródka i przynieść wszystko swoje do zupy i radość dziecka z zebranych owocków

Ciekawa jestem tych Twoich topów, dla mnie w takiej trójce też będą Krzyśki i Globemastery, nad 3 pozycją musiałabym się zastanowić, lubię Purple Sensation, ale w tym roku wybitnie krótko kwitły.

ojjjjjj to było złośliwe