Witam,
Myślę, że pora z "Powitania" przerzucić się tutaj, skoro już szpadel wbiłam w ziemię.
Myślałam jeszcze o tytule "Przeminęło z wiatrem", bo tutaj dotychczas wszystko co posadziłam, umierało po pierwszych silnych wiatrach.
Mieszkam wśród pól na wzgórzu, gdzie panuje mikroklimat, jak wokół pada, to u mnie świeci słońce, jest sucho, gorąco i mocno wieje - meble ogrodowe latają

.
Mam cudowne otoczenie, więc stwierdziłam, że ogród nie może odstawać
W tle nasz dom
Świetnie rośnie tu perz, mech, osiki, brzozy i sosny, ale też róże - kolejność nie przypadkowa