Czy te jałowce to na prawdę chcesz? Moim skromnym zdaniem to najbardziej ohydne rosliny, zwłaszcza do czyszczenia i z wiekiem - po kilku latach starsze partie zamierają, wręcz czernieją, kupa suchego, potwornie kłujące. Blee
Czy nie lepiej od góry do niemal samego dołu zasadzić gęsto samo sedum, a dołem puścić pas rozplenicy. Stipa będzie zamierać po zimie. Ciężko usunąć zamarłą karpę.
Albo od góry do dołu dać berberyski albo bagatelle albo admiration, lub zółte.
Albo zsypać tę stronę dolomitem i pasami obsadzić lawendą lub perowskią Little Spirit. W tej tonacji na najbardziej ekstremalnych miejscach, np nad widoczną cegłą obsadzić Artemisia schmidtiana 'Nana' dla której te warunki będą jak raj na ziemi.
Osobiście proponuję zrobić monolityczne nasadzenie, łatwe w pielęgnacji i efektowne.
Wydaje mi się, że to żeniszek/Gewöhnlicher Leberbalsam/Ageratum houstonianum.
Wkrótce rozwiną się niebieskie lub białe kwiatki, to roślina jednoroczna, kwitnie nieustannie do mrozów.
Ewcia, jak patrzę na ten Twój warzywnik, to widzę, że my z tej samej branży
Ja nie mam tylko tunelu, ale powierzchnia podobna, obrobiona ciągnikiem
Mi już conieco wschodzi
Pozdrawiam
Wstaje i chodzi, ale musi się trzymać.. niedługo skończy 8 miesięcy. Musi chodzić bo jak dotyka trawkę to się nią brzydzi Dzięki temu nie ucieka z koca, bo dochodzi do trawy i się cofa... za to starszy się przed niczym nie cofa.. nawet sam poszedł do sklepiku.. bramkę trzeba już zamykać na klucz
Z daleka Duduś..
I z bliska
Kora robi a przycisk od wiatru Tak wiało, że wszytko fruwało
Dzisiejsze zakupy kompletnie nie planowane bo szkółka z całkowitego przypadku
jeszcze o niej nie poczytałam, ale za to wszystkie korzenie obsadzone
i nana gracilis
wylądował przed sową
Zostaw prosze!
Rozumiem.ze.to ruchome donice tak? Co roku te same drzewa? Jeszcze jakies.fotki poprosze przy okazji boskie sa!
A jakie wysokie same drzewa?
Mojeno otwieraja juz kwiaty chyba podobne stadium rozwoju. Tylko nie ten rozmiar jeszcze
Gdy zaczelam odchwaszczac pod grabami w zywoplocie uznalam ze krawezniki byly nawet przyjemne...