Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ranczo Edy 23:37, 22 mar 2025


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13932
Do góry
Margo2 napisał(a)
No to nieźle się narobiłas z tymi trawami.
Ranniki uwielbiam. To takie wiosenne słoneczka


Tak jest z nimi trochę zachodu i nie tylko w tym miejscu ale warto się teraz pomęczyć później luz na szczęście
Ranniki długo cieszą i liczę co roku na więcej macham Gosiu

W kamiennym kręgu od początku 23:09, 22 mar 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16449
Do góry
Ogród jeszcze nie do końca uprzątnięty, warzywa posiane, kwiatki na rozsady w szklance wschodzą, a codziennie rano na pszenicy pasie się stadko saren

W kamiennym kręgu od początku 23:05, 22 mar 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16449
Do góry
Teraz czas krokusów
W kamiennym kręgu od początku 23:04, 22 mar 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16449
Do góry
Ciemierniki trochę zmarnowane przez mróz, ale po wycięciu zniszczeń jakoś wyglądają
W kamiennym kręgu od początku 23:00, 22 mar 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16449
Do góry
Już wiosna ☺️
Miałam problemy z logowaniem.
Przebiśniegi już przekwitły, a kwitły cudnie.

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 21:49, 22 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4894
Do góry
AgaBoso napisał(a)
O matko, ale ilość sadzonek. Gdzie bedziesz trzymać stipy do wysadzenia?
Wszystkie stipy obsadzisz?

Wyszło przypadkiem tyle. W zeszłym roku zabiłam wszystkie wysiane sztuki (podobna ilość), ale całe szczęście w nieszczęściu, że przed pikowaniem. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Chciałabym zanurzyć brzozowy narożnik w stipach i innych trawach. Troszkę jak tutaj:
admete napisał(a)

Jeszcze się nie orientowałam ile sztuk potrzebuję, bo nie znam rozstawu na rabacie. Miejsce w domu mam. Gorzej będzie z och hartowaniem (podobno tego potrzebują przed trafieniem w miejsce docelowe).
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:47, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Sporo masz sztuk świdośliwy. Będzie spektakl. Jaką odmianę hortensji masz na zegarowej i ile sztuk? Pasują tam


Posadzone w trójkącie trzy krzaki Limelight. Wiem, że pasują. Po drugiej stronie ścieżki rośnie ich też trzy, ale rozrzuconych.





Świdośliwy uwielbiam. Zaczynałam od dwóch, a potem powiększyłam kolekcję, żeby zastąpić drzewka, które się nie sprawdziły lub wypadły.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:26, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry










Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 21:24, 22 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4894
Do góry
AgaBoso napisał(a)
Czy obornik granulowany mieszałaś z glebą?
Dlaczego siarczan amonu rzuciłaś pod borówki? Dla zakwaszenia?

Tam gdzie się dało to tak, ale nie przekopałam a grabkami starałam się pomieszać w wierzchniej warstwie.

W większości poradników o borówkach ten nawóz był najczęściej wymieniany. Tutaj na forum w wątku o borówkach też go polecali. Używam go od początku od kiedy mam borówki.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:22, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
No i na koniec zostało trochę szerszych planów, czyli takietamy.

Przedwczoraj usunęłam z ogrodu ostatnią kosodrzewinę Pumilio. Każdego roku chorowała na osutkę, wnętrze całe jej brązowiało, świeżych przyrostów już prawie nie miała. Nie było sensu przedłużać jej agonii. W jej miejsce przeniosłam z zapłocia kulkę cisową, bo ta z kolei nie dawała rady rosnąć pod sporym grabem w pobliżu kostki z bukszpanów. Teraz z pewnością będzie miała więcej wilgoci.







To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:15, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
TAR napisał(a)
Hania, bardzo dobry ruch. Choc bardzo lubie Glauca Globosa. W obecnym zrezygnowalam z niebieskich iglakow. Zawsze mialam problem by je jakos skomponowac. W glaucach lubia rudziki i trznadle urzedowac.
Zreszta zapobiegawczo zrezygnowalam tez z miskantow i rozplenic. Za to zakochalam sie w choinach kanadyjskich i cisach. Z iglakow jest ich chyba najwiecej, nie liczac rosnacych juz sosen i oczywiscie swierkow. Świerki głownie kulkowe miniaturowe. Jedynie 3 moga docelowo byc wyzsze. Ale maja duzo przestrzeni.

Krokusiki i puszkinie zachwycajace.


Do mnie wreszcie dotarło, że ten świerk nijak się ma do stylistyki mojego ogrodu. Pasował jak kwiatek do kożucha. Nie wiem, co za zaćmienie miałam przy jego zakupie. A rudzik wczoraj odwiedził mój ogród. Wyciągnęłam "całuśników", ósemki i misę ogrodową Napełniłam ją wodą i zainstalowałam ciurkadełko. Ptaszek był bardzo zainteresowany.







Zieleń, drewno i antracyt 21:12, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12942
Do góry
Ja do truskawek jeszcze nie dotarłam

Ale za to ogarnęłam dalie (przynajmniej te stare i część nowych które dotarły)

Wsadziłam też część zamówionych bylin, w tym tą śliczną różową dąbrówkę. Przyszła już kwitnąca.

Część posadziłam w okolicach ciemierników. Mam nadzieję, że miejsce im się spodoba.



Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 21:10, 22 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4894
Do góry
AgaBoso napisał(a)
Ale dużo zrobiliście

Druga część dnia po drzemce potoczyła się równie owocnie.

1. Wyłożyłam do kiełkowania nasiona pomidorków znacznej części zaplanowanych odmian. Więcej szczegółów dam w późniejszym terminie na wątku pomidorowym.

2. Lipa trafiła na docelowe miejsce, czyli na rabatę z piwoniami, która powstanie pewnie w 2026 roku. Samo sadzenie było szybkie, ale przygotowania o wiele dłuższe, bo w tym miejscu jeszcze rano stała jedna z palet z drewnem do kominka.
3. Posiałam bardzo dużo marchewek, a każdą z odmian oddzieliłam rządkiem lub dwoma cebulki dymki. Wyszło ich 16 rządków o długości 1,20 m.

4. W kolejnej skrzyni wysiałam 10 rządków pietruszki. W tunelu koperek, sałaty, rzodkiewki, marchewkę na późno wiosenne przekąski, pietruszkę naciową.
5. Mąż wyrównał mi ścieżkę w tunelu. Zostało jeszcze ją wyłożyć kartonami, matą i wysypać trocinami dla estetyki.
6. Opalikowaliśmy jedną z brzóz dla jej bezpieczeństwa podczas dużych wiatrów/burzy.
7. Mąż po raz kolejny podlał żywopłot z laurowiśni. Przycięcie z tego co czytałam będę musiała zrobić na przełomie marca/kwietnia.
8. Przepikowałam wszystkie stipy. Wyszło z tej doniczki 140 szt.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:08, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
Makao napisał(a)
Niby to zestawienie frontowe jest poprawne. Nie ma do czego się przyczepić. Barwnie i wesoło, tak kiedyś sadzono rośliny. Dużo kolorów. Teraz wszystko się tonuje. Przeważa spokój z małymi akcentami w postaci faktur roślin. Ja też pozbyłam się niebieskiego w ogrodzie. Tylko świerk na froncie robiący za Bożonarodzeniowe drzewko jest niebieskie.


Na obecnym etapie ogrodowania niebieski kolor iglaka wydaje mi się czymś bardzo sztucznym. Trudno go traktować jako element neutralnego tła. Za bardzo się rzuca w oczy. Tęsknić za nim z pewnością nie będę.

Miodunki i pierwiosnki zaczynają kwitnienie. Coraz większe pąki na mahoniach. Z ziemi wyłażą serduszka okazałe i piwonie. Na krzewach i drzewach otwierają się pąki liściowe. Nie ma się co dziwić. Kwiecień za pasem.

turzyca pagórkowata


ciemierniki Niger przechodzą w fazę seledynowego kwiecia







Drżę o kwiaty magnolii. Rok temu przemarzły. Jak będzie w tym, nie wiadomo.

Zieleń, drewno i antracyt 20:52, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12942
Do góry
Na końcówce są pierwsze niebieskości i fiolety.

ale następne już pokazują kolor
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:52, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
mrokasia napisał(a)
Oooo, niebieskie zaliczyło wypad .


Zbyt długo z tym zwlekałam. Już od paru sezonów zgrzytałam zębami.

Kwitną forsycje Maluch. Mam też forsycję pośrednią, czyli duży krzew, ale z powodu zacienienie długiej prostej przez 3 metrowe już tuje sąsiada, kiepsko u niego z kwitnieniem. Rozwinęły się kwiaty dereni jadalnych.





Jeszcze parę takich słonecznych i ciepłych dni i zakwitną świdośliwy Lamarcka. Pąki są już bardzo nabrzmiałe. Mam ich w ogrodzie sześć, więc będzie co podziwiać.





Zimozielone kulki, stożki, prostopadłościany i żywopłoty tnę sukcesywnie przy porządkowaniu kolejnych rabat. W kolejce do fryzjera czekają te na rabatach wzdłuż ogrodzenia działki.

Zieleń, drewno i antracyt 20:46, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12942
Do góry
Z bliska tylko część nadaje się na portrety.
Zieleń, drewno i antracyt 20:40, 22 mar 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12942
Do góry
No właśnie... kanciki są cały czas tylko na fragmencie hamakowej. Teraz na tapecie, tak jak Patrycja, mam warzywa. Udało mi się w końcu ogarnąć skrzynie i wysiać co było już do wysiania. W kolejce cały czas czeka część papryk na pikowanie a zaczynają doganiać je pomidory. Cały czas coś, końca nie widać. W niektóre części ogrodu w ogóle nie zerkam, na przykład na czekającą na cięcie lawendową
Sucho jest strasznie, przeraża mnie to, mam popiół zamiast ziemi. Jutro niby jakieś opady są prognozowane, ale czym się to skończy to nie wiem. Jak nic nie spadnie z nieba to zacznę podlewać.

Ciemierniki stworzyły już wyjątkowo dorodne kępy, ale ostatnie mrozy mocno uszkodziły kwiaty (a może to grzyb?). W każdym razie z daleka wyglądają okazale.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:39, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
Powoli kończy się czas krokusów w ogrodzie. Trochę mi żal, że te najbardziej wypasione (m.in. odmiana Pickwick) raczej zanikają niż przyrastają, ale te pospolite próbują nieco nadrobić. Krokusowej rzeczki nie udało mi się zrobić, ale kilka sporych kępek jest widocznych z daleka. Cebulki krokusów są tak małe, że bardzo łatwo jest je przemieścić choćby przy kancikowaniu.









Ładnie nabierają masy puszkinie. Nie jest to co prawda postęp geometryczny, ale z 10 wsadzonych cebulek jest już kilkakrotnie więcej kwiatów.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:29, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24095
Do góry
Jolu, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję.
Ta zegarowa rabata została dobrze zaplanowana (tak mi się wydaje) Problematyczny był jedynie ten świerk, którego nabyłam nie wiem z jakiego powodu. Latałam z nim po ogrodzie i jakoś nigdzie mi nie pasował, więc wcisnęłam go tutaj w nadziei, że może kompozycja się zepnie, bo po drugiej stronie ścieżki rósł kiedyś cięty w stożek też niebieski świerk Karaib. Po 6 latach wywaliłam Karaiba, bo raz, że drażnił tym sztucznym niebieskim, a dwa, że wymagał przycinania. Teraz wreszcie zaznałam spokoju, bo w ogrodzie nie ma już żadnych udziwnionych kolorystycznie iglaków.
Podczas kwitnienia hortensji ten niebieski odcień troszkę się gubił.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies